Długość urlopu, tzw. wymiar urlopu zależny jest od stażu pracy. Przysługuje on każdemu pracownikowi zatrudnionemu na umowie o pracę. Urlop wypoczynkowy – bo o nim najczęściej myślimy – przysługuje każdego roku i jest odpłatny. Jeśli pracownik ma staż pracy wynoszący ponad 10 lat, to może skorzystać z 26-dniowego wymiaru urlopu. Gdy pracuje krócej niż 10 lat, ma prawo do 20 dni urlopu.
Specyfiką urlopu jest to, że pracownikowi udziela się dni wolnych. Wyjątkiem jest ekwiwalent pieniężny. Urlop zostaje udzielony na dni, które normalnie stanowiłyby dni pracy w danym przedsiębiorstwie Dotyczy to również na niedziel i świąt.
Przedawnienie urlopu
Zdarza się, że pracownik nie wykorzysta całego urlopu. Po prostu nie lubi wypoczywać albo w firmie było tyle pracy, że nie udało się wszystkim wykorzystać urlopu. Pracownik powinien go wykorzystać w następnym roku, najpóźniej do końca trzeciego kwartału.
Jeśli pracownik nie chce urlopu i go nie wykorzystał, to pracodawca może go wysłać na zaległy urlop. Może tak zrobić nawet wtedy, gdy pracownik nie wyraża na to zgody. Pracodawca ma prawo sam zdecydować, kiedy wyśle pracownika na zaległy urlop. Jeśli tego nie zrobi, grozi mu kara grzywny nawet do 30 tys. złotych jako wykroczenie przeciwko prawom pracowniczym.
Jeśli urlop nie będzie wykorzystany, to przedawnia się po okresie 3 lat.
Wniosek urlopowy skierowany do pracodwacy
O urlop wypoczynkowy pracownik może się ubiegać, składając wniosek urlopowy. Jest on zgodą pracodawcy na rozpoczęcie urlopu wypoczynkowego. Przepisy nie precyzują jednak formy takiego dokumentu.
Wniosek urlopowy to propozycja pracownika dotycząca terminu wykorzystania swojego wolnego. Jeżeli pracownik pomimo złożenia wniosku urlopowego rozpocznie urlop, nie otrzymując na to zgody pracodawcy, poważnie naruszy obowiązki pracownicze. Może się to skończyć nawet wypowiedzeniem umowy o pracę. Zdarzają się przypadki, że skutkiem jest zwolnieniem dyscyplinarnym.
Jeśli trwa cały czas umowa o pracę, to urlop wypoczynkowy musi być wykorzystany albo przeniesiony na następny rok. Ekwiwalent za niewykorzystany urlop może być wypłacony jedynie gdy wygasa umowa o pracę, a stosunek pracy nie będzie kontynuowany.
Prawo do ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop zawarte jest w przepisach kodeksu pracy. To forma rekompensaty za niewykorzystany urlop, gdy rozwiązywana jest umowa o pracę.
Jak obliczamy ekwiwalent za urlop?
Żeby obliczyć ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, należy skorzystać ze specjalnego współczynnika. Reguły jego obliczania precyzuje rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej. Od wszystkich dni w roku należy odjąć niedziele oraz dni wolne. Wynik dzieli się przez 12. W ten sposób otrzymujemy potrzebny współczynnik. W sytuacji, gdy pracownik jest zatrudniony w niepełnym wymiarze czasu, to współczynnik urlopowy ustalany jest proporcjonalnie.
Zawsze stosować trzeba współczynnik obowiązujący w danym roku. Nawet wtedy, gdy obliczany jest ekwiwalent za urlop zaległy. Prawo do ekwiwalentu pojawia się w momencie wygaśnięcia umowy o pracę. Datą rozliczenia ekwiwalentu jest dzień rozwiązania umowy, a wypłaty ostatni dzień zatrudnienia.
Gdy pracownik nie wykorzysta urlopu, pracodawca musi wypłacić ekwiwalent. Ekwiwalent pieniężny zamiast urlopu możliwy jest tylko w sytuacji rozwiązania umowy. Nie wolno wypłacić pracownikowi ekwiwalentu, gdy trwa stosunek pracy. W takiej sytuacji trzeba udzielić urlopu.
Żeby obliczyć ekwiwalent za konkretny dzień, trzeba podstawę ekwiwalentu podzielić przez współczynnik. Gdy nadchodzi rozwiązanie umowy, pracownik otrzymuje prawo do ekwiwalentu za urlop bieżący i zaległy. Jeżeli umowa zostanie rozwiązana z powodu śmierci pracownika, to ekwiwalent należy się małżonkowi, a także innym osobom uprawnionym do uzyskania renty rodzinnej po zmarłym pracowniku.