Na obniżeniu stawki podatku CIT z 19 do 15 proc. skorzystały nieduże spółki kapitałowe, ale rząd nie zgadza się, by taka sama obniżka objęła także zwykłe firmy, które płacą podatek liniowy. Zgłoszony przez Kukiz'15 projekt w tej sprawie nie znalazł uznania rządu i ma małe szanse na powodzenie.
Wcześniej z pomysłem wyrównania szans niedużych spółek kapitałowych i firm, które mają inną formę prawną, wystąpiła Nowoczesna, ale projekt przepadł za sprawą posłów PiS. Teraz próbę obniżenia podatku liniowego dla małych firm podjął Kukiz'15.
- Tak samo jak nieprzyzwoite jest przemycać niemal połowę wynagrodzenia ministra w premiach, tak samo nieprzyzwoite jest łupienie obywateli wysokimi podatkami - powiedział we wtorek w Sejmie poseł Paweł Grabowski, który przedstawiał projekt obniżający PIT dla małych firm z 19 do 15 proc.
Projekt ugrupowania Pawła Kukiza przewiduje niższą stawkę PIT dla małych podatników oraz tych, którzy rozpoczynają działalność gospodarczą. Tak jak w przypadku obniżonego CIT, za warunkiem uznania firmy za małą byłoby osiąganie rocznego dochodu ze sprzedaży z VAT poniżej 1,2 mln euro, czyli ok. 5 mln zł.
Nadzieje na uchwalenie pomysłu ruchu Kukiz'15, który ostatnio wspólnie z PiS wziął udział w obsadzaniu nowej Krajowej Rady Sądownictwa, są jednak niewielkie. Posłowie rządzącej partii zgłosili wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Głosowanie odbędzie się podczas kolejnego posiedzenia Sejmu, które zaplanowano na 20 marca.