W ramach tzw. tarczy antykryzysowej przedsiębiorcy mogą skorzystać z ulg w składkach ZUS za marzec, kwiecień i maj. W tym celu właściciele firm powinni złożyć wnioski przez platformę ePUAP.
Do wtorku wpłynęło niemal 640 tys. wniosków w sprawie tarczy. Jak podał resort rodziny, pracy i polityki społecznej, z tej puli 459 tys. wniosków dotyczyło właśnie składek do ZUS.
Niektórzy przedsiębiorcy nie mają pewności, po czym można rozpoznać, że wniosek został prawidłowo złożony. O swoich wątpliwościach napisał do nas pan Jarosław.
- Na dziś składka w systemie, która powinna być albo odłożona albo zapłacona, figuruje jako zadłużenie. O ile dobrze się orientuję, to w myśl tzw. tarczy wniosek o zawieszenie składki powinien być zatwierdzony przez ZUS – pisze pan Jarosław.
- Co w obecnej sytuacji? Boję, że się ZUS nie zdąży z rozpatrzeniem, składka będzie dalej figurowała, jako dług, co stanie się powodem odmowy umorzenia składek – dodaje.
Jako dowód, mężczyzna wysłał na zdjęcie. Widać na nim, że nieopłacona składka jest traktowania, jako zadłużenie. Co na to ZUS? Zakład interpretuje to tak, że zwolnienie ze składek następuje z mocy ustawy, a nie decyzji urzędnika. Innymi słowy, każdy kto spełnia warunki, będzie automatycznie zwolniony ze składek.
- Jeśli ZUS będzie miał wątpliwości dotyczące wniosku, skontaktuje się z przedsiębiorcą e-mailem lub telefonicznie. Ponadto przedsiębiorca dostanie od nas informację o rozstrzygnięciu na Platformie Usług Elektronicznych lub prześlemy ją za pośrednictwem poczty – tłumaczy money.pl rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.
- Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie będzie wszczynał postępowań egzekucyjnych za marzec, kwiecień i maj wobec przedsiębiorców, którzy są uprawnieni do zwolnienia ze składek. W tej sytuacji prowadzący firmy nie muszą się śpieszyć ze złożeniem wniosku. Mają na to czas do 30 czerwca – puentuje.
ZUS podkreśla również, że zwolnieniu podlegają wyłącznie składki "nieopłacone". Mówiąc inaczej, jeśli byliśmy uprawieni do skorzystania z umorzenia, ale zapłaciliśmy składkę, to "nadpłaconych" pieniędzy nie odzyskamy.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl