Dieta pudełkowa to forma cateringu czy dostawa towarów? Choć pytanie może się wydawać mocno wydumane, ma duże znaczenie dla firm, które wyrastają jak grzyby po deszczu.
Diety pudełkowe to hit ostatnich lat w Polsce. Coraz więcej osób decyduje się na zamówienie gotowych posiłków o odpowiedniej liczbie kalorii i dopasowanych do stylu życia. Za popytem idzie podaż. Firm zajmujących się ich przygotowaniem stale przybywa. I tu zaczyna się paragonowy problem, na który zwraca uwagę "Rzeczpospolita".
Klienci firm skarżą się, że w swoich zestawach nie otrzymują paragonów. Wielu przedsiębiorców uważa, że ich biznes należy traktować jako dostawę towarów drogą wysyłkową, a nie formę cateringu. Wówczas mogliby liczyć na zwolnienie z obowiązku kas fiskalnych. Innego zdania jest Ministerstwo Finansów.
Co ciekawe, nawet gdyby pudełka z posiłkami faktycznie traktować jako dostawę towaru, przedsiębiorcy musieliby je wysyłać pocztą, a nie dowozić własnymi środkami.
Gigantyczne kary za diety pudełkowe bez paragonów
Skoro jest problem, należy liczyć się z tym, że fiskus będzie próbował go rozwiązać. Jeśli kontrolerzy ruszą do firm, te mogą mieć spore problemy.
Jak tłumaczy "Rzeczpospolitej" Mirosław Siwiński, radca prawny z Kancelarii prof. Modzelewskiego, za niewydanie paragonu grozi kara grzywny w wysokości do 180 stawek dziennych. Stawki te są natomiast różnie liczone - od 1/30 minimalnego wynagrodzenia do nawet jego czterystukrotności. Fiskus może też ustalić tzw. sankcję, czyli dodatkowe 30. proc. zobowiązanie podatkowe - czytamy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl