Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

PGE liczy, że kupi jednak Energę

0
Podziel się:

Prezes PGE ma nadzieję, że UOKiK zmieni swoją decyzję zakazującą transakcji zanim sprawa trafi do sądu.

PGE liczy, że kupi jednak Energę
(media.energa.pl)

Prezes PGE Tomasz Zadroga ma nadzieję, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeanalizuje jeszcze raz wniosek o zgodę na kupno Energi i zmieni swoją decyzję zakazującą transakcji zanim sprawa trafi do sądu.

_ - Wierzymy, że Urząd zmieni swoją decyzję i wniosek nie dotrze do sądu. Wierzymy, że tym razem Urząd rozpatrzy merytorycznie nasz wniosek, przeanalizuje go i po raz pierwszy w sposób bezstronny wyda decyzję _ - powiedział Zadroga.

Pismo z odwołaniem, po przeanalizowaniu wniosku spółki przez UOKiK, zostanie przekazane do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Urząd ma jednak możliwość wcześniejszej zmiany decyzji.

_ - Zgodnie z ustawą o Ochronie Konkurencji i Konsumentów Urząd może wydać nową decyzję w trybie samokontroli. Dopiero po podjęciu decyzji, że nie będzie korzystać z tego trybu, kieruje sprawę do SOKiK _ - powiedział Jacek Giziński, radca prawny z DLA Piper Wiater.

PGE uważa, że dla transakcji przejęcia Energi możliwa jest zgoda bezwarunkowa. Jeśli jednak UOKiK nie zgadza się z argumentacją spółki, nadal w pełni uzasadniona jest zarówno zgoda warunkowa jak i bezwarunkowa.

_ - W pierwszej kolejności wnosimy o zgodę bezwarunkową, bo naszym zdaniem transakcja nie ma wpływu na rynek. W drugiej kolejności wnosimy o zgodę warunkową, jej warunki przedstawiliśmy w odwołaniu. W trzeciej - o zgodę nadzwyczajną. Jeśli transakcja trafi do sądu, to wnioskujemy o to samo, ale również o uchylenie decyzji urzędu w całości _ - dodał.

Aby otrzymać zgodę warunkową, PGE jest skłonna przedłużyć tzw. obligo giełdowe, które nakłada na spółkę obowiązek handlu energią na giełdzie do 2016 roku.

_ - Jesteśmy gotowi rozmawiać na temat warunków. Chcemy samodzielnie wydłużyć obowiązek sprzedaży poprzez giełdę prawie 100 proc. energii, z wyłączeniem energii odnawialnej i ze skojarzenia, do 2020 roku. Urząd sam stwierdza, że do tego czasu prawdopodobnie powstanie wspólny unijny rynek energii. Naszym zdaniem to w pełni neutralizuje uwagi Urzędu dotyczące konsolidacji pionowej _ - powiedział Zadroga.

Szefowa UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel nie zgodziła się w połowie stycznia na przejęcie Energi przez PGE. Jej zdaniem, planowana transakcja doprowadziłaby do istotnego ograniczenia konkurencji na rynku energii elektrycznej.

Prezes PGE zarzuca Urzędowi brak chęci merytorycznej dyskusji, stronniczość i brak kompleksowych analiz rynku.

W uzasadnieniu Urząd podał, że połączony podmiot będzie mieć zbyt duży udział na rynku detalicznym. PGE odpowiada, że klienci mogą wybrać sprzedawcę energii, rynek hurtowy jest płynny, a z powodu niskich kosztów wejścia na rynek detaliczny obecnych jest na nim kilkudziesięciu graczy.

PGE powtarza też, że w krótkiej perspektywie krajowy rynek energii stanie się rynkiem regionalnym, a wolumeny wymiany międzynarodowej mogą mocno wzrosnąć. Argumentuje, że Polska ma już relatywnie duże zdolności przesyłowe.

Prezes PGE uważa także, że nietrafiony jest argument urzędu, że transakcja zagraża konkurencji na rynku dystrybucji.

_ - Jesteśmy gotowi rozmawiać na temat benchmarkingu w dystrybucji, choć uważamy, że potencjalne utrudnienie taryfikowania nie zagraża konkurencji _ - powiedział Zadroga.

Zdaniem Zadrogi Prezes UOKiK naruszyła przepisy ustawy o Ochronie Konkurencji i Konsumentów i Kodeksu Postępowania Administracyjnego.

_ - Prezes UOKiK nie może abstrahować od polityki rządu. Jeżeli uważa, że ta transakcja jest niezgodna z polityką rządu, to musi to udowodnić, czego nie zrobiła. W naszej ocenie, ocenie całego polskiego rządu, ta transakcja jest w pełni zgodna z długoterminową polityką energetyczną tego rządu, co zostało zaprezentowane w Polityce energetycznej Polski do 2030 roku _ - powiedział Zadroga.

Podkreślił, że głównym dowodem UOKiK w sprawie były ankiety przeprowadzone wśród uczestników polskiego rynku energetycznego, a tylko 14 proc. z nich miało opinię negatywną i to jeszcze zanim PGE skierowało większość swojej energii na giełdę.

_ - Obszernie cytuje się wypowiedzi spółek z opinią negatywną. To zdumiewająca manipulacja faktami, bo zdecydowana większość nie oczekuje negatywnych skutków transakcji _ - powiedział Zadroga.

Pod koniec września ub.r. resort skarbu podpisał z PGE umowę sprzedaży akcji Energi. Za pakiet 84,19 proc. akcji gdańskiej spółki Grupa ma zapłacić 7,53 mld zł.

PGE zobowiązała się, że nie zaprzestanie ani nie ograniczy prowadzenia działalności Energi w kluczowych obszarach jej funkcjonowania, oraz nie dokona zmiany siedziby nabytej spółki. PGE miała zachować też odrębność podmiotową Energi, a docelowo upublicznić spółkę na GPW.

Ministerstwo Skarbu Państwa nie rezygnuje z planów sprzedaży Energi Polskiej Grupie Energetycznej. MSP i PGE zawarły aneks do umowy sprzedaży Energi. Umowa ma obowiązywać przez 12 miesięcy, w okres ten nie wlicza się jednak postępowanie sądowe przed SOKiK w sprawie odwołania od decyzji Prezesa UOKiK zakazującej koncentracji.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/16/t83728.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/grad;ostro;o;uokik;idzie;do;sadu,213,0,761557.html) Grad ostro o UOKiK. Idzie do sądu Minister skarbu będzie bronił możliwości przejęcia Energi przez Polską Grupę Energetyczną.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/252/t97788.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/pge;bedzie;walczyl;z;uokik;o;pge,29,0,759581.html) PGE będzie walczył z UOKiK o PGE Polska Grupa Energetyczna ma już prawie gotowy wniosek do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumenta w sprawie odwołania się od decyzji Urzędu Orchony Konkurencji i Konsumentów.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/20/t112148.jpg ) ] (http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/resort;skarbu;nadal;chce;sprzedac;energe;dla;pge,93,0,756317.html) Resort skarbu nadal chce sprzedać Energę dla PGE Wcześniej na transakcję nie zgodził się UOKiK
msp
energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)