W środę sejmowa Komisja Gospodarki i Rozwoju przyjęła projekt uchwały ws. ustanowienia dnia 21 czerwca Dniem Przedsiębiorcy. Wzmocni to świadomość i wiedzę społeczeństwa o procesach gospodarczych i przedsiębiorczości - wskazywali posłowie PiS.
W środę podczas posiedzenia komisji gospodarki i rozwoju, gdzie odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały ws. ustanowienia dnia 21 czerwca Dniem Przedsiębiorcy, Adam Abramowicz (PiS) przekonywał, że warto docenić zawód przedsiębiorcy.
W myśl uchwały Dzień Przedsiębiorcy "przyczyni się do wzrostu świadomości społecznej, iż podstawą rozwoju procesów gospodarczych jest kreatywny charakter działań przedsiębiorców, a obchody tego święta będą służyły integracji środowisk przedsiębiorców z całego kraju i sprzyjały ich działalności charytatywnej".
- Przedsiębiorczość jest bardzo ważnym czynnikiem rozwoju gospodarczego. Jeżeli będziemy promowali pozytywny wizerunek przedsiębiorczości i przedsiębiorcy w otoczeniu społecznym, zachęci to także młodych ludzi do podejmowania działalności gospodarczej na własny rachunek - zaznaczył Abramowicz.
Jak dodał, w społeczeństwie polskim nadal występuje obraz przedsiębiorcy wyniesiony z czasów komunistycznych, określany słowem "prywaciarz". - Otóż warto, aby te stereotypy zwalczać, zmieniać, pokazywać, że przedsiębiorca to jest ktoś, kto swoją pracą tworzy także dochód narodowy - postulował.
Poseł PiS tłumaczył, że przedsiębiorcy powinni świętować swój dzień w czerwcu, ponieważ jest to dla nich szczególny miesiąc. - 4 czerwca 1989 roku odbyły się pierwsze wolne wybory parlamentarne, które otworzyły Polsce i Polakom drogę do wolności, w tym również do wolności gospodarczej - wyjaśnił.
Podczas obchodów tego święta przedsiębiorcy będą mogli przeprowadzać festyny, integrować się, a także przeprowadzać zbiórki charytatywne.
Marek Sowa (PO) uznał, że proponowana uchwała "jest zbyt infantylnie napisana". - To powinna być deklaracja Sejmu wspierająca przedsiębiorczość. Ograniczanie jej do kwestii integracji środowiska i działalności charytatywnej jest wypaczeniem tej idei - ocenił.
Poseł Platformy uważa, że "Dniem Przedsiębiorcy" powinien być Dzień Wolności Podatkowej. Jako argument podał, że w tym dniu rozdziela się elementy pracy na państwo i na siebie. - Byłoby to też motywacją, aby ten czas obłożeń podatkowych skracać - tłumaczył. Dodał, że temu wydarzeniu powinny towarzyszyć inicjatywy, które będą wspierały przedsiębiorców, np. działania na rzecz zmniejszania obciążeń podatkowych.
Również Maria Janyska (PO) miała uwagi do uzasadnienia uchwały. Według niej "może ona być nawet obraźliwa dla tych, których chcemy uhonorować".
Całość uchwały została przyjęta przez Komisję. Posłem sprawozdawcą został Marek Matuszewski (PiS).