ZPP ogłosił we wtorek raport na temat handlu w Polsce. Właśnie w nim przedstawia swoje rekomendacje dotyczące opodatkowania m.in. handlu detalicznego.
Podatek CIT przy postępującej globalizacji całkowicie traci rację bytu - podkreślił we wtorek na konferencji prasowej szef ZPP Cezary Kaźmierczak. Jest masowo niepłacony, albo płaci go, kto chce - zauważył.
Natomiast powszechny podatek przychodowy jest - jego zdaniem - podatkiem łatwym w poborze, a trudnym do uniknięcia. Gdyby zamiast CIT-u wprowadzić 1-proc. podatek przychodowy dla wszystkich firm, do budżetu wpłynąć by mogło około 60 mld zł, czyli - jak zaznaczył - dwukrotnie więcej od obecnych wpływów z CIT.
Dodał, że sam opowiada się za podatkiem przychodowym w wysokości 0,2-0,3 proc., z możliwością odliczenia CIT w okresie przejściowym (dopóki będzie obowiązywał). Jego zdaniem przepisy przejściowe powinny obowiązywać do końca 2016 roku, a od 2017 mogłaby wejść w życie nowa ustawa podatkowa, znosząca CIT.
Prezes związku zwrócił uwagę, że stawka podatku przychodowego nie może być zbyt wysoka, aby - podobnie jak w przypadku CIT - nie doszło do szukania sposobów na jego uniknięcie. - Podatkiem w wysokości 5 proc. niczego się nie rozwiąże. Jedyne, co uda się zrobić, to skompromitować ideę tego podatku, bo on będzie masowo obchodzony - zauważył.
Kaźmierczak sugeruje wyłączenie z podatku przychodowego artykułów dziecięcych i dóbr kultury, m.in. książek.
Zobacz też: * *Podatek od supermarketów. "Jest lepszy sposób"