Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Podatek od unijnej pomocy

0
Podziel się:

Według Ministerstwa Finansów trzeba opodatkować środki pomocowe z funduszy UE. Zdaniem ekspertów interpretacja resortu jest błędna i niezgodna z polityką Wspólnoty.

Podatek od unijnej pomocy

Według Ministerstwa Finansów trzeba opodatkować środki pomocowe z funduszy UE. Zdaniem ekspertów interpretacja resortu jest błędna i niezgodna z polityką Wspólnoty.

Firmy, które otrzymują unijne dotacje na sfinansowanie swoich projektów, alarmują, że takie stanowisko resortu zagraża ich dalszej działalności.
* Obowiązek podatkowy *
Problem mają zwłaszcza firmy szkoleniowe. Ich właściciele mówią, że zapewnienia MF o neutralności podatkowej braku zwolnienia nie są prawdą. _ Firma musi zapłacić podatek od otrzymanej dotacji od razu, przy czym pieniądze musi wyjąć z własnej kieszeni, bo nie może wykorzystać dotacji na zapłacenie podatku. _Resort twierdzi, że brak zwolnienia nie wpłynie na wysokość podatku, bo otrzymane środki zostaną zrównoważone wydatkami stanowiącymi koszty uzyskania przychodu. W wielu przypadkach pieniądze trafiły na konta firm w grudniu. Kwoty były znaczne, bo stanowiły pierwszą transzę dofinansowania projektów. W takiej sytuacji przyjmując interpretację MF, firma musi zapłacić podatek od otrzymanej dotacji od razu, przy czym pieniądze musi wyjąć z własnej kieszeni, bo nie może wykorzystać dotacji na zapłacenie podatku. Nawet jeśli później w trakcie realizacji projektu będzie mogła odzyskać pieniądze, nie zmienia to faktu, że najpierw firma musi je zapłacić.

Potwierdza to Adrian Jonca, doradca podatkowy z kancelarii Beiten Burkhardt: "Jeżeli uznamy za jedynie słuszną interpretację MF dotyczącą obowiązku opodatkowania przez beneficjentów końcowych podatkiem dochodowym pomocy bezzwrotnej pochodzącej ze środków UE, istotnie należy uznać, że np. firma szkoleniowa musi zapłacić podatek dochodowy od otrzymanej dotacji na prowadzone szkolenie" - wyjaśnia Adrian Jonca.

W jego ocenie, ponieważ organ dotujący nie kupuje usług w firmie realizującej program współfinansowany z UE, nie można uznać też, że pierwsza rata pieniędzy wypłacona firmie szkoleniowej jest zaliczką wolną od podatku dochodowego. Jeżeli jest to dotacja, to podlega ona opodatkowaniu, nawet gdy wypłacono ją przed wykonaniem dotowanej usługi.

- Pieniądze należy w takiej sytuacji opodatkować zgodnie z zasadami ogólnymi w momencie ich otrzymania - podkreśla Adrian Jonca.

Gdyby np. firma dostała pieniądze w grudniu, a rok podatkowy odpowiada rokowi kalendarzowemu, to podatnik musi rozliczyć podatek z tego tytułu w deklaracji rocznej. Jeżeli firma otrzymałaby pieniądze w styczniu, musiałaby rozpoznać podatek od tej kwoty przy obliczaniu zaliczki za styczeń. Ale to nie jedyny problem.

_ Polska, włączając otrzymywaną pomoc UE do środków budżetowych, z których przekazywana jest ona do beneficjentów końcowych, pozbawia ich możliwości skorzystania z całkowitego zwolnienia tych środków z podatku dochodowego. _ W ocenie eksperta następną kwestią problematyczną związaną ze sposobem opodatkowania środków bezzwrotnych pochodzących z pomocy UE, którymi finansowane są różnego rodzaju programy realizowane przez firmy, jest rozliczenie kosztów związanych z takimi projektami.

- Jeżeli np. zostanie wynajęta sala w celu przeprowadzenia dotowanego szkolenia, to powstanie problem, do którego roku podatkowego zaliczyć koszty wynajmu sali - zauważa Adrian Jonca.

Co do zasady koszty zaliczane są do roku, w którym powstał przychód, i powstaje wątpliwość, czy koszt powiązać z przychodem z tytułu otrzymania dotacji, czy z przychodem należnym z tytułu wykonanej usługi szkoleniowej.

Zdaniem eksperta wydaje się, że owe koszty należy rozliczyć w momencie uzyskania przychodu z tytułu faktycznego wykonania dotowanej usługi, a dotację opodatkujemy kasowo w momencie jej otrzymania.

Wątpliwa interpretacja

Eksperci mają jednak poważne wątpliwości, czy stanowisko MF jest słuszne. Paweł Jabłonowski, ekspert podatkowy z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy, potwierdza, że istotnie, wszelkie zwolnienia podatkowe z zasady powinny być rozumiane wąsko.

Jednak zaraz dodaje, że skrajne zawężanie zwolnień może prowadzić do sytuacji braku możliwości skorzystania z przedmiotowych preferencji i czynić zwolnienie bezprzedmiotowym.

- Przyjęcie wąskiej interpretacji, że zwolnione z opodatkowania są dochody podatników pochodzące wyłącznie od rządów państw obcych, organizacji międzynarodowych itp., ale wypłacanych bezpośrednio beneficjentom, niepotrzebnie komplikuje rozliczenia podatkowe - podkreśla Paweł Jabłonowski.

- Powyższe zwolnienia należałoby interpretować ze względu na cel pochodzenia środków - mówi ekspert.

Dodaje, że niestety zmianę podejścia organów podatkowych w powyższym zakresie może wymusić jedynie zmiana przepisów podatkowych, ponieważ MF dość jasno wypowiedziało się w przedmiotowej kwestii.

Jednolita praktyka fiskusa

Szansy na zmianę podejścia urzędników do problemu zwolnienia nie widzi też Marlena Kucińska, aplikant radcowski w Kancelarii Radców Prawnych i Adwokatów Nowakowski i Wspólnicy.

- W związku z pismem MF nikt zapewne nie ma już złudzeń, jak po 30 sierpnia 2006 r. będą orzekać organy podatkowe w kwestii opodatkowania środków pochodzących z funduszy strukturalnych - mówi ekspert.

Urzędnicy za pismem MF uznają, że pomoc, jaką otrzymują beneficjenci (np. instytucje szkoleniowe), pochodzi ze środków pożyczonych z budżetu państwa na prefinansowanie realizowanych programów i projektów pomocowych.

W ocenie Marleny Kucińskiej, dopóki ministerstwo nie zmieni stanowiska w tej kwestii i nie uzna, że środki te nie podlegają opodatkowaniu, dopóty interpretacja ta będzie stosowana przez organy podatkowe jako prawidłowa.

Rozliczenia finansowe

Jak podkreśla kolejny rozmówca, zgodnie z przepisami jednym z warunków dla zwolnienia z podatku dochodów pochodzących ze środków pomocowych funduszy strukturalnych UE jest to, aby środki te stanowiły bezzwrotną pomoc.
- Moim zdaniem, zgodnie z oczywistą i literalną wykładnią przepisów, wymóg bezzwrotności oznacza, że podatnik nie jest zobowiązany do zwrotu otrzymanych środków - mówi Ewa Grzejszczyk, doradca podatkowy tax manager w Deloitte.

W konsekwencji jakiekolwiek rozliczenia finansowe pomiędzy innymi podmiotami dokonywane w związku z wypłatą takich środków podatnikowi nie powinny mieć wpływu na możliwość zastosowania zwolnienia.

Jak podkreśla Ewa Grzejszczyk, jakiekolwiek konstrukcje interpretacyjne uzależniające zastosowanie zwolnienia od szczegółowego przeznaczenia bezzwrotnych środków lub rozliczeń dokonywanych pomiędzy podmiotami unijnymi lub państwowymi przed przekazaniem tych środków podatnikowi jest nieuzasadnione.

- W mojej ocenie UE wcześniej czy później zainteresuje się kwestią opodatkowania podatkiem dochodowym bezzwrotnej pomocy unijnej wykorzystywanej na finansowanie różnego rodzaju programów pomocowych - mówi Adrian Jonca.

I wyjaśnia, że UE krok po kroku sprawdza polskie przepisy podatkowe pod kątem ich zgodności z przepisami wspólnotowymi.

- Podejrzewam, że w omawianym zakresie również tylko kwestią czasu jest interwencja UE - mówi Jonca.

Powodów zdaniem eksperta jest kilka. Przede wszystkim jednym z podstawowych założeń bezzwrotnej pomocy UE jest, by w ramach realizacji dotowanego celu była ona wolna od wszelkich podatków i obciążeń fiskalnych. Polska, włączając natomiast otrzymywaną pomoc UE do środków budżetowych, z których przekazywana jest ona dalej do beneficjentów końcowych, pozbawia ich możliwości skorzystania ze zwolnienia z podatku. To podstawowy powód wyłączenia zwolnienia. Problem w tym, że nie ma możliwości, by pieniądze trafiły z UE bezpośrednio do beneficjenta końcowego - podmiotu faktycznie realizującego projekt.

wiadomości
porady
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)