Celem działania każdej firmy, niezależnie od branży jest maksymalizacja zysku. Czasy spowolnienia gospodarczego przyniosły jednak ze sobą nowe wyzwania, w których realizacja tak postawionego celu staje się znacznie trudniejsza. Kryzys finansowy z 2008/2009 roku oraz obecne zawirowania w strefie euro odwiodły sprzedawców od podnoszenia cen, w celu utrzymania swoich klientów i obecnego poziomu sprzedaży.
Oprócz unikania podwyżek, ze względu na obawę o utratę klientów, przedsiębiorcy przyjmowali na siebie wzrost kosztów działalności firm, podwójnie zmniejszając w ten sposób swoje marże. Dla przykładu w branży budowlanej w 2010 roku mogliśmy zauważyć kilkunasto-procentowy wzrost cen surowców oraz podstawowych mediów (prąd, gaz itp.), jednakże mimo tego nastąpił 2-4 proc. spadek cen materiałów budowlanych. Ostatni raport Urzędu Regulacji Energetyki wskazuje na 5 proc. wzrost ceny energii elektrycznej w ciągu ostatniego roku (URE, 2012). Nastąpił również znaczący wzrost cen paliw – zgodnie z danymi GUSu w kwietniu 2012 roku były 15 proc. droższe niż rok temu. Oprócz wzrostu kosztów mediów i transportu, przedsiębiorcy od lutego tego roku ponoszą wyższe koszty pracy spowodowane 2 proc. podwyżką stawki rentowej.
Wszystkie te elementy powodują presję cenowo-kosztowa, która zmusza przedsiębiorstwa do poszukiwania sposobów zwiększania zysków w celu obrony swoich marż. Wiele firm w pełni wykorzystało już potencjał prostych sposobów ograniczania kosztów, m.in. poprzez zarządzanie czasem pracy swoich pracowników. Jak się okazuje dalsze działania w obszarze minimalizacji kosztów często są zbyt czaso- i kapitałochłonne.
W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem okazuje się zmiana obecnej polityki cenowej przedsiębiorstwa poprzez wprowadzenie podwyżek, w celu obrony już i tak niskiej marży. Wdrażanie podwyżek cen często jest bardzo trudnym do przeprowadzenia procesem spotykającym się z oporem ze strony klientów, jednakże jest to jedna z nielicznych, możliwych dróg prowadzących do zwiększenia zysków w firmie. Brak działań w tym obszarze może skutkować jedynie pogorszeniem sytuacji finansowej przedsiębiorstwa oraz utraty pozycji na rynku.
Najwięksi gracze na rynku coraz częściej wolą konkurować jakością swoich produktów niż ich niską ceną. Wskazują oni, że wraz ze wzrostem cen na swoje produkty i usługi oferują klientom również większą wartość, aby klienci w jak najmniejszym stopniu odczuli podniesienie cen. Idealnym przykładem okazuje się być branża dostawy wody i kawy do biura, w której liderzy rynku (m.in. Eden Springs) oprócz podnoszenia cen koncentrują się również na zwiększaniu korzyści dla klientów. Zwiększanie wartości dostarczanych usług oraz produktów dla klienta pozwala na zminimalizowanie negatywnego odbioru podwyżki ceny. Co więcej koncentracja na korzyściach z lepszej jakościowo oferty i obsługi skupiają uwagę nabywców na poza cenowych elementach oferty. Dzięki temu firma jest w stanie obronić swoje marże przy utrzymania takiego samego poziomu sprzedaży.
Presja cenowo-kosztowa wywołana przez wzrost kosztów prowadzenia przedsiębiorstw oraz unikanie podwyżek zmusza firmy do podjęcia zdecydowanych działań w obszarze polityki cenowej. Dalsze utrzymywanie niskich cen może prowadzić jedynie do pogorszenia sytuacji finansowej przedsiębiorstwa. Najlepsi na rynku wiedzą, że razem z podwyżkami cen powinna rosnąć wartość dla klienta dzięki czemu są w stanie utrzymać swoją pozycję na rynku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rząd może zahamować wzrost ceny paliw Minister rolnictwa oznajmił, że kwestia cen paliw została poruszona na posiedzeniu rządu. Tymczasem eksperci zapowiadają kolejne podwyżki. | |
Chcesz dostać kredyt? Płać wysokie podatki Zobacz, jakie musisz spełnić warunki, by otrzymać zdolność kredytową i nie wyjść z banku z kwitkiem. | |
Leasing czy kredyt - co wybrać Istotna jest wielkość przedsiębiorstwa, długość okresu jego funkcjonowania, kwota środków własnych przeznaczonych na daną inwestycję oraz termin, w którym finansowanie ma być udzielone. | |
1,5 mln euro do wzięcia. Został tylko tydzień Firma, która zwycięży w konkursie ogłoszonym przez katowicki Park Naukowo-Technologiczny Euro-Centrum może otrzymać 1,5 mln euro. |