Kilkanaście małych polskich firm może zrewolucjonizować sposób działania Facebooka. - Lubimy słuchać o tym, co u nas działa, ale jeszcze bardziej wolimy słuchać o tym, co możemy poprawić - mówi money.pl Robert Bednarski, dyrektor na Europę Środkową i Wschodnią w Facebooku. Dlatego firma otworzyła w Polsce "radę MŚP". Mali i średni przedsiębiorcy razem z amerykańskim gigantem będą pracować nad nowymi rozwiązaniami w mediach społecznościowych.
Producent mebli, twórcy chust dla młodych rodziców, właściciele restauracji i firma organizująca kursy krawieckie. Co ich łączy? Będą doradzać Facebookowi. Właśnie ruszyła tzw. rada małych i średnich firm przy Facebooku w Polsce.
I jak przekonują przedstawiciele amerykańskiej spółki - głos małych przedsiębiorców ma siłę, by faktycznie zmieniać sposób działania globalnego serwisu. Przykład? W Indiach serwis stworzył zupełnie nowy produkt właśnie na prośbę najmniejszych przedsiębiorców.
Wszystko przez problemy z siecią w krajach rozwijających się, takich jak m.in. Indie. Reklamy wideo nie miały w takim miejscu najmniejszego sensu, gdyż obciążały łącza, a i tak najczęściej nie były widoczne dla użytkowników. Sprawiały więcej problemów niż przynosiły zysków.
Po rozmowach z przedsiębiorcami Facebook zdecydował się na odpalenie reklamowych pokazów slajdów. W ten sposób statyczne obrazy udało się zastąpić czymś innym niż wideo, które drenowało pakiety danych i kieszenie małych przedsiębiorców. Warto dodać, że Indie pod względem generowanych przychodów dla firmy to dziś światowa czołówka.
Idea wciągania grupy przedsiębiorców do Facebooka oczywiście zrodziła się w Stanach Zjednoczonych. Tam rada powstała trzy lata temu. A z USA pomysł powędrował do innych krajów. Teraz czas na Polskę. Jesteśmy dziesiątym krajem na świecie, w którym Facebook postawił na stworzenie rady MŚP.
Robert Bednarski, dyrektor na Europę Środkową i Wschodnią w Facebooku
źródło: Facebook
- Nie obrażamy się na głosy krytyczne. Gdyby tak było, to mielibyśmy ogromny problem - tłumaczy money.pl Robert Bednarski. Dlaczego Facebook do współpracy zaprosił właśnie małe i średnie przedsiębiorstwa, a nie duże korporacje?
- Znaczenie małych i średnich przedsiębiorstw dla ekonomii, dla całego kraju, dla tego jak funkcjonują społeczeństwa, jak tworzone są miejsca pracy i dla produktu krajowego brutto jest ogromne. Dlatego staramy się zrozumieć potrzeby tego mniejszego biznesu w kwestii narzędzi, które im oferujemy - dodaje.
Jak zaznacza, "otwartość i chęć słuchania komentarzy to część filozofii Facebooka". - To coś krytycznego dla istnienia biznesu, coś co pozwala przetrwać na rynku i się rozwijać. Nie jesteśmy wszystkowiedzącą spółka z USA. Jesteśmy globalnym przedsiębiorstwem. Musimy stawiać na różnorodność głosów - mówi Bednarski.
- To właśnie sukces małych i średnich przedsiębiorstw pokazuje jak na dłoni, dlaczego mechanizmy Facebooka i promocji w mediach społecznościowych są po prostu dobre. W takich firmach poziom skupienia na celu, na osiągnięciu sukcesu, zyskaniu nowych klientów, rozwinięciu sprzedaży czy rejestracji jest ogromny. I jeżeli nasze rozwiązania służą małym przedsiębiorstwom, to doskonale sprawdzą się też dla wielkich korporacji. Bez dokładnej wiedzy, co działa dobrze, a co powinno działać lepiej, nie osiągniemy tego - dodaje.
Jak zdradza Bednarski, po warsztatach przedsiębiorcy powinni lepiej wiedzieć, jak tworzyć reklamy, pokazywać produkty i mierzyć biznesowe aspekty mediów społecznościowych. Układ jest prosty. Facebook rośnie, jeżeli jego rozwiązania sprawdzają się w mniejszych firmach, które też rosną. Im mają więcej klientów i środków na reklamę, tym więcej zostawiają w platformie Marka Zuckerberga.
Słuchanie internautów - firmowych marketingowców ma mocno biznesowy wymiar. Facebook pod względem przychodów reklamowych w ubiegłym roku ustępował tylko Google, czyli innemu gigantowi sieci. A przy tym, na płacenie wciąż decyduje się tylko mała część z nich.
- Potrzeba współpracy z firmami nie powstała dziś. Facebook od początku istnienia jest platformą wykorzystywaną przez przedsiębiorców na całym świecie. Obecnie na Facebooku jest ponad 70 mln stron prowadzonych przez przedsiębiorstwa. Z tego ponad 5 mln firm aktywnie korzysta z rozwiązań marketingowych na FB, kolejne 2 mln na Instagramie. Znakomita większość tej grupy to właśnie małe i średnie przedsiębiorstwa - dodaje Bednarski.
źródło: Facebook
Facebook chce przekonać, że dla polskich przedsiębiorców obecność w mediach społecznościowych też jest kluczowa. Każdego dnia z serwisu w Polsce korzysta 12 mln osób. 11 mln robi to za pomocą telefonu komórkowego. Dla porównania, mecz Polska-Portugalia podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej oglądało 8 mln osób.
- To pokazuje, jak istotny stał się telefon komórkowy. Dla biznesu to niezwykła szansa. Firmę można promować i rozwijać za pomocą sprzętu, który mieści się w kieszeni. Dzięki mediom społecznościowym można zdobyć rynek w 80 krajach, co udowadniają firmy z Polski. Z telefonu można połączyć się z klientami o każdej porze dnia - mówi z kolei Xochilt Balzola-Widmann, dyrektor Facebooka do spraw małych i średnich firm w regionie Europy, Bliskiego Wschodu oraz Afryki.
Z przedsiębiorcami spółka będzie współpracować i spotykać się przez najbliższy rok. Firmy, które weszły w skład rady MŚP będziemy prezentować na money.pl. Pierwsza była restauracja inna niż wszystkie. Materiał można zobaczyć tutaj.