Wspieranie innowacyjności polskich przedsiębiorstw to jeden z priorytetów rządu. Jednak dobre chęci nie wystarczą: nowelizacja ustawy o wspieraniu działalności innowacyjnej może okazać się kolejnym prawnym bublem!
Obowiązująca ustawa się nie sprawdziła. Dyskryminacja niektórych placówek badawczych, brak możliwości odliczania kosztów wdrożenia nowej technologii, traktowanie odliczeń jako podlegającej ograniczeniom pomocy publicznej. To wszystko ma się zmienić. Jednak nowelizacja, która ma wejść w życie z datą wsteczną, wprowadza z mocą od 1 stycznia także zmiany niekorzystne, przez co, według niektórych ekspertów... może być niezgodna z konstytucją!
Kupić można od każdego
Obecnie podatnik ma prawo do ulgi tylko w przypadku, gdy dokonuje zakupu nowej technologii od jednostki naukowej. Nowelizacja ma to zmienić - odtąd każdy zakup nowej technologii upoważniać będzie do odliczenia. Będzie to rozwiązanie korzystne zarówno dla przedsiębiorców dokonujących innowacji – daje im bowiem większe możliwości wyboru kontrahenta – jak i dla placówek badawczych nie spełniających warunków uznania ich za „jednostkę naukową” w rozumieniu polskiego prawa.
Nie dyskryminujmy dużych!
Możliwość odliczenia połowy poniesionych na nabycie nowych technologii Prawo do ulgi nie będzie już zależeć od Ministra Finansów, tylko od Sejmu. Większa stabilność przepisów sprzyja decyzjom inwestycyjnym.wydatków dotyczyć miałaby już nie tylko małych i mikro przedsiębiorstw. W obowiązującej dotychczas ustawie dla firm nie należących do sektora MSP przewidziano odliczenia tylko do wysokości 30%.Ponadto nowe przepisy przewidują, że wysokość i warunki odliczania wydatków określone będą w ustawie. Do tej pory decyduje o tym w rozporządzeniu Minister Finansów. Będzie to zmiana dla podatników korzystna, sprawi bowiem, że zasady rozliczania ulg na nowe technologie będą stabilne i względnie przewidywalne.
Wartość technologii a nie środka trwałego
Projekt nowelizacji zmieni też na korzystniejszy sposób naliczania ulgi. W tej chwili dotyczy ona tylko zakupionych środków trwałych, po zmianach liczyć się ją będzie od ogólnej wartości nabytej technologii. Oznacza to, że przedsiębiorca będzie mógł skorzystać z ulgi także na związane z wdrożeniem nowej technologii szkolenia czy usługi doradcze.
*Nie wszystko takie piękne.. *
Wprowadzenie w życie nowych przepisów z datą wsteczną będzie z pewnością korzystne w większości przypadków nabycia nowych technologii. Jednak, niestety, nie we wszystkich. Jedną z wprowadzanych zmian jest bowiem wyłączenie z ulgi nabycia praw do korzystania z wiedzy technologicznej, czyli przede wszystkim różnego rodzaju licencji.
Ponieważ jest to zmiana działająca na niekorzyść podatników, Mieczysław Bąk, ekspert KIG dla Money.pl
Zmiana w przepisie słowa „zakończone” na słowo „poniesione” zapobiegłaby rozwijaniu szarej strefy badań krótkoterminowych.powodująca utratę przez nich praw słusznie nabytych, wielu ekspertów jest zdania, że ustawa w nowej wersji będzie niezgodna z Konstytucją. Ponadto przewidziany w nowelizacji termin dokonania odpisu może prowokować przedsiębiorców do nadużyć. Ponieważ z ulgi skorzystać można dopiero po zakończeniu inwestycji, bardzo prawdopodobne jest, że podatnicy będą próbowali wykazać jedną inwestycję wieloletnią jako kilka krótkoterminowych by jak najszybciej skorzystać z odliczeń.
Nad projektem nowelizacji Sejm będzie pracował już w przyszłym tygodniu.
Komentarz ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=03.08.2011 09:00&de=03.08.2011 17:35&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&w=460&h=250&cm=0&rl=1 ) Sam porównuj dane na wykresach - wypróbuj MoneyAnalytics