Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mieszko Rozpędowski
Mieszko Rozpędowski
|

Pomysł na biznes: Barber shop

60
Podziel się:

Miejsce przeznaczone wyłącznie dla mężczyzn, oferujące usługi w zakresie strzyżenia, golenia brody oraz pielęgnacji zarostu - to pomysł na biznes Dawida Rastianiego, współzałożyciela firmy "The Hermit", jednego z pierwszych barber shopów w Warszawie. Zobacz nowy odcinek programu "Pomysł na biznes".

Pomysł na biznes: Barber shop
(money.pl)

**

Miejsce przeznaczone wyłącznie dla mężczyzn, oferujące usługi w zakresie strzyżenia, golenia brody oraz pielęgnacji zarostu - to pomysł na biznes Dawida Rastianiego, współzałożyciela firmy "The Hermit", jednego z pierwszych barber shopów w Warszawie. - Naszym założeniem było stworzenie miejsca unikalnego. Pobyt tutaj nasi goście porównują do wizyty w SPA, a poziom relaksu do dobrego masażu - tłumaczy właściciel.**

Barber shop jest miejscem nawiązującym do dawnej tradycji brzytwy i brody, gdzie mężczyźni mogą kompleksowo zadbać o swoje włosy, skórę czy wąsy. "The Hermit" oferuje m.in. strzyżenie, przycinanie brody i golenie brzytwą. Można tam nabyć produkty do pielęgnacji skóry i brody. Wizyta w barber shopie trwa godzinę, w tym czasie klienci są częstowani 16-letnią whisky, kawą lub wodą. Można tu porozmawiać i się zrelaksować.

Skąd pomysł na taki biznes? - Kiedy podróżowaliśmy, widzieliśmy wiele takich barber shopów w różnych zakątkach świata. Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego mężczyźni, którzy mieszkają w Australii czy Afryce, mają dedykowane dla nich miejsca, a my w środku Europy chodzimy do salonów dla kobiet – wspomina Dawid Rastiani.

- Ta pewna luka na rynku spowodowała, że jako jedni z pierwszych otworzyliśmy barber shop. Nasze umiejętności były już związane z branżą "beauty". Zdecydowaliśmy się tylko przejść z usług dla kobiet na usługi dedykowane mężczyznom - dodaje.

Firma powstała w 2014 roku. Właściciel zarządza biznesem ze wspólniczką - swoją wieloletnią przyjaciółką. Obecność kobiety w tego typu biznesie jest rzadkością.

Jak wyglądał początek działalności? - Zaczynaliśmy tu pracować od recepcji. Wszystkie obowiązki spoczywały na nas, łącznie z parzeniem kawy i sprzątaniem podłogi. Przez pierwsze pół roku pracował jeden barber, który budował renomę tego miejsca – wspomina Rastiani. - W momencie, kiedy jego grafik był na tyle zapełniony, że oczekiwanie na wizyty wynosiło do 2-3 tygodni, zaczęliśmy szukać drugiego barbera – dodaje. Obecnie w firmie pracuje pięciu barberów i menedżer.

Minimalny koszt inwestycji to ok. 20 tys. - Otwierając barber shop, potrzebujemy fotela, myjki, kosmetyków oraz lustra – wylicza właściciel. Wszystko jednak zależy od lokalizacji, wyposażenia lokalu i liczby barberów. - Można zainwestować nawet 500 tys. zł – dodaje.

Miesięczny koszt prowadzenia działalności? - Z jednym barberem można zamknąć się w kwocie 8 tys. zł. Jeżeli chodzi o miejsce z dwoma, trzema stanowiskami, to musimy zaczynać miesięcznie od 10 tys. zł w górę – wylicza Dawid Rastiani.

Prowadzenie tego typu działalności wymaga zgody sanepidu, szkoleń BHP oraz szkoleń pracowników. Barberem może zostać każdy doświadczony fryzjer, który przejdzie 2-3-miesięczne szkolenie.

Największy problem w tym biznesie? - Pozyskanie odpowiednich specjalistów, kiedy poznajemy potencjalnego pracownika, musimy go bardzo dobrze sprawdzić, zanim rozpoczniemy współpracę – odpowiada właściciel.

Konkurencja na rynku? - Nie monitorujemy jej, ale jesteśmy zadowoleni, że trend jest tak mocno zarysowany, że objął już nie tylko Warszawę i duże miasta, ale całą Polskę – dodaje Rastiani.

Według niego głównym sposobem dotarcia do klienta w tym biznesie jest marketing szeptany oraz social media.

W ciągu dwóch lat firma zanotowała 5-krotny wzrost liczby klientów. 71 proc. przychodu generują stali klienci. - Z usług firmy miesięcznie korzysta nawet kilka tys. osób – wylicza właściciel.

Zobacz nowy odcinek programu "Pomysł na biznes".

wiadomości
pomysł na biznes
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(60)
WYRÓŻNIONE
Rm
8 lat temu
Barber shopy to są w krajach anglojęzycznych. U nas jest fryzjer męski i golibroda. Żygać się chce od tych anglosaskich neologizmów.
hahaha
8 lat temu
Chodzą tam ci wszyscy "bezglutenowi drwale"?
tfu
8 lat temu
A kto to jest barber? Barany kto to pisze po polsku to FRYZJER! Polacy nie gesi i swoj jezyk maja!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (60)
zdegustowany
8 lat temu
Jak tylko słyszę, że g.... państwo chce mi pomóc to od razu cierpnie mi skóra.....
xxxxx
8 lat temu
Dziwnym trafen ten oto fryzjer i barber shop jest promowany w mediach! Najpierw widzę go u Urbanski testuje, gdzie pod pozorem, że idzie spytać się o trymmer brauna, reklamuje tego fryzjera i ten salon. Teraz money.pl brawo ! Nie ma to jak promocja !
alojzy
8 lat temu
jestem łysy i mam rzadki zarost ale wchodzę w to
Zywluk
8 lat temu
Kaczynski to szatan, wykorzystal biedny niewyksztalcony lud aby dobrac sie do wladzy.
Dark333
8 lat temu
Jakieś takie gejowskie to ....
...
Następna strona