Świętokrzyscy posłowie PiS - Przemysław Gosiewski i Maria Zuba - apelują do ministra Skarbu Państwa, by wspólnie z ministrem zdrowia opracowali strategię rozwoju sektora uzdrowiskowego. Jak sugerują, chodzi o zagwarantowanie, że lecznictwo uzdrowiskowe to dobro narodowe, do którego obywatelom należy się powszechny dostęp.
W związku z pracami nad nowelizacją ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz gminach uzdrowiskowych, Gosiewski i Zuba skierowali do ministra Aleksandra Grada interpelację, w której piszą, że "projektowane zmiany zakładają wykreślenie z ustawy art. 64, a tym samym zniesienie narodowego statusu wód leczniczych i ograniczeń w prywatyzacji sektora uzdrowiskowego".
"Uchylenie art. 64 ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym nie przesądza o tym, że automatycznie wobec wszystkich spółek uzdrowiskowych, które są objęte wyłączeniem z prywatyzacji na podstawie rozporządzenia ministerstwa skarbu, zostaną wszczęte procesy prywatyzacji" - powiedziała w poniedziałek PAP wiceminister skarbu Joanna Schmid.
Wiceminister podkreśliła, że z informacji, które napływają do MSP od samych spółek uzdrowiskowych wynika, że są one zainteresowane prywatyzacją i pozyskaniem inwestora strategicznego. Dzięki czemu - jak zaznaczyła - spółki te będą mogły być konkurencyjne i pozyskiwać środki unijne na rozwój oraz inwestycje. "Dzisiaj, z uwagi na to, że są jednoosobowymi spółkami Skarbu Państwa, jest to niemożliwe" - dodała Schmid.
Lecznictwo uzdrowiskowe stanowi integralną część systemu opieki zdrowotnej i - jak stanowi ustawa - ma być prowadzone w zakładach lecznictwa sanatoryjnego, zlokalizowanych w uzdrowiskach. Dlatego plany przekształceń tego sektora budzą obawy o to, czy zadania jakie stawia ustawodawca przed uzdrowiskami jako placówkami zdrowotnymi będą właściwie wykonywane po ewentualnej ich prywatyzacji - tłumaczył Gosiewski na poniedziałkowej konferencji prasowej w Kielcach.
Poseł zaznaczył, że w wykazie uzdrowisk, które w wyniku nowelizacji ustawy mogłyby zostać objęte prywatyzacją, znajduje się m.in. świętokrzyski kurort Busko-Zdrój, posiadający mocną pozycję na rynku usług sanatoryjnych dzięki wydobywanym wodom siarczkowym o unikatowych właściwościach.
W opinii posła, ewentualne przekształcenie tego uzdrowiska spowodowałoby szereg niebezpieczeństw, związanych z tym, że spółka posiada koncesję na wydobywanie wody siarczkowej. "Przyszły nabywca przedsiębiorstwa mógłby m.in. - w celu ograniczenia konkurencji - utrudniać innym podmiotom korzystanie z eksploatowanych zasobów; w konsekwencji straciliby na tym głównie kuracjusze" - podkreślił były szef klubu PiS.
"Ewentualna prywatyzacja tego zakładu budzi obawy pośród jego pracowników, jak i władz gminy. Znalazło to swój wyraz w uchwale Rady Miejskiej w Busku-Zdroju (z 29 października 2009 roku), w której radni apelują - do projektodawców ustawy, rządu RP, samorządu województwa i posłów ziemi świętokrzyskiej - o utrzymanie dotychczasowego statusu uzdrowiska" - napisali posłowie PiS w interpelacji do ministra. (PAP)
mch/ dol/ bos/ woj/