- Zakładamy, że na początku lutego tego roku projekt pojawi się na radzie ministrów i w I połowie roku zajmie się nim parlament. Jeśli projekt zostanie przyjęty w tym czasie, to myślimy, że wejdzie w życie w I kwartale 2020 r. - powiedziała Emilewicz podczas konferencji prasowej.
- Nowy rodzaj spółki zakłada właśnie projekt nowelizacji Kodeksu spółek handlowych, ma m.in. skrócić czas rejestracji firmy, uprościć procedury, a także procedury w trakcie pracy zarządczej, np. zarząd może być 1-osobowy. Wprowadzamy także szybką rejestrację elektroniczną w ciągu 24 godzin za pomocą formularza, to także brak barier wejścia czyli 1 zł kapitału na start - powiedziała minister.
Dodała, że projekt zakłada także uproszczenia i elektronizację procedur w spółce, w tym możliwość podejmowania uchwał za pomocą poczty elektronicznej albo w czasie wideokonferencji, łatwiejsze dysponowanie środkami spółki czyli brak "zamrożonego" kapitału zakładowego, ale zarazem obowiązek dbania o wypłacalność spółki i inne środki, które zapewniają ochronę jej wierzycieli.
Zobacz: Prosta Spółka Akcyjna: ułatwienia dla startupów i nie tylko. Będzie łatwiej prowadzić biznes
- Zakładamy, że łatwiej będzie pozyskiwać kapitał dla swojej działalności, a wraz ze wzrostem będzie można ją rozwinąć, a w przypadku niepowodzenia szybko zlikwidować . Nie są to nowe rozwiązania. Od 2017 roku takie rozwiązanie funkcjonuje m.in. na Słowacji, znane i popularne jest także we Francji. Naszym celem było także to, żeby te spółki nie chciały emigrować z Polski ze względu na brak elastycznych rozwiązań prawnych - dodała Emilewicz.
Projekt zakłada także, że inwentorzy (pomysłodawcy projektu) będą mogli wnieść do spółki swoją pracę i usługi (poza kapitałem akcyjnym) i będą mogli zachować swoją pozycję w spółce po znalezieniu inwestorów. Spółka będzie musiała natomiast zawiązywać rezerwę na pokrycie zobowiązań.
- W przypadku organów prostej spółki akcyjnej podkreślamy, że m.in. wystarczy jednoosobowy zarząd, rada nadzorcza nigdy nie jest obowiązkowa, ale jeśli akcjonariusze będą chcieli taką powołać to nie ma zakazu. Można wybrać również radę dyrektorów na wzór modelu anglosaskiego - powiedziała zastępca dyrektora departamentu doskonalenia regulacji gospodarczych Luiza Modzelewska.
Z analiz MPiT wynika, że obecnie dostępne formy prowadzenia działalności gospodarczej, takie jak spółka z o.o. czy spółka akcyjna nie w pełni odpowiadają na potrzeby startupów. Potwierdzają to badania PARP, w których aż 73 proc. ankietowanych wskazało na potrzebę nowej formuły prawnej dla innowacyjnych firm - nowej spółki kapitałowej.
Według Fundacji Startup Poland, w 2016 r. funkcjonowało w Polsce ok. 2,7 tys. podmiotów, w przypadku których przetwarzanie informacji i pochodne technologie stanowiły kluczowy element ich działalności. Rzeczywista liczba przedsięwzięć typu startup jest jednak znacznie wyższa. Potencjał startupów w 2023 r. to, zgodnie z prognozami Deloitte, 2,2 mld zł wartości dodanej, ponad 50 tys. miejsc pracy i 757 mln zł przychodów dla gospodarstw domowych, podali przedstawiciele resortu.
Prezes spółki Beesfund prowadzącej platformę finansowania udziałowego Arkadiusz Regiec m.in. zwrócił uwagę, że projekt ten pod względem konsultacji społecznych był prowadzony wzorowo.
- Istotne z punktu widzenia podmiotów, które wchodzą na naszą platformę to m.in. czas rejestracji spółki, który w tym momencie zostaje skrócony do minimum - dodał Regiec.
Dodał, że bardzo istotne są propozycje dotyczące np. organów zarządczych PSA, gdyż wielu inwestorów chce utrzymać kontrolę nad spółką, ale nie chce zasiadać na przykład w jej radzie nadzorczej.
*Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * dziejesie.wp.pl