Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|
aktualizacja

Prosta Spółka Akcyjna zbyt prosta? "Furtka dla naciągaczy i oszustów"

146
Podziel się:

Wystarczy 1 zł na start, formalności da się załatwić on-line, a uchwały można podejmować w czasie wideokonferencji. Prosta Spółka Akcyjna to ukłon w stronę startupów, ale nie każdy się zachwyca. "Może powstać furtka dla naciągaczy i oszustów" - ostrzegają eksperci.

- Prosta Spółka Akcyjna ma działać od przyszłego roku - zapewnia minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz
- Prosta Spółka Akcyjna ma działać od przyszłego roku - zapewnia minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz (PAP)

Ma być szybciej, ma być łatwiej, ma być prościej. Tak w skrócie prezentuje się rządowy plan wsparcia nowoczesnych firm w Polsce. Eksperci chwalą skrócenie czasu rejestracji firmy, ale o części przepisów mówią wprost: mogą być wykorzystane przez oszustów i naciągaczy.

Rząd dał zielone światło Prostej Spółce Akcyjnej (PSA). Nowe prawo powstało z myślą o startupach i ma sprawić, aby otwierało się ich więcej. Przepisy pojawią się w kodeksie spółek handlowych. Dzięki nim zarówno założenie firmy i zdobycie pieniędzy na działalność, mają stać się prostsze.

Zobacz także: OGLĄDAJ: Rząd chce szkoły dla startupów. Wykłada 120 mln zł

- Nowy rodzaj spółki ma m.in. skrócić czas rejestracji firmy, uprościć procedury, a także metody pracy zarządczej. Wprowadzamy także szybką rejestrację elektroniczną w ciągu 24 godzin za pomocą formularza, to także brak barier wejścia, czyli 1 zł kapitału na start - mówiła w styczniu tego roku minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz.

Projekt zakłada też, że uchwały będzie można podejmować za pomocą poczty elektronicznej albo w czasie wideokonferencji. Organem prostej spółki akcyjnej może być nawet jednoosobowy zarząd. Rada nadzorcza nie jest obowiązkowa, chyba że akcjonariusze będą chcieli inaczej. Można wybrać również radę dyrektorów. Dodatkowym atutem spółki ma być też możliwość sprzedaży akcji przy pomocy rejestrów rozproszonych (blockchain). W porównaniu do obowiązujących przepisów wiele się zmienia.

PSA to nie tylko prostsze otwarcie, ale też zamknięcie spółki. 9 na 10 firm upada po dwóch latach działalności, a potem czeka je żmudna wojaczka z KRS i Urzędem Skarbowym, aby przeprowadzić postępowanie upadłościowe.

Jednak diabeł tkwi w szczegółach. Eksperci zastanawiają się, czy prosta spółka akcyjna nie będzie zbyt prosta. Skoro jej otwarcie i zamknięcie ma być tak uproszczone, czy to nie będzie to zbyt dużym ryzykiem dla inwestorów.

- Obecne przepisy tworzą pole do nadużyć dla naciągaczy i oszustów, ponieważ nie chronią one w żaden sposób wierzycieli. Członkowie zarządu nie odpowiadają za zobowiązania spółki. Dziś albo jest tak, że odpowiada się osobiście majątkiem albo jest wysoka sprawozdawczość, jak w spółkach akcyjnych. PSA w tym sensie ewenementem - mówi money.pl Radosław Płonka, ekspert BCC.

To oznaczałoby, że przedsiębiorca mógłby założyć spółkę i zaciągnąć zobowiązania ponad możliwości. Następnie wierzyciel, nawet gdyby wygrał sprawę przed sądem, nie miałby jak odzyskać swoich należności. Dlatego instytucje finansowe widząc, że mają do czynienia z prostą spółką akcyjną, mogłyby nie traktować jej poważnie albo żądałyby dodatkowych zabezpieczeń np. na majątkach osobistych zarządzających. A poszkodowani kontrahenci mieliby pretensje do państwa, że niedostatecznie zabezpieczyło ich interesy.

- W tym wszystkim chodzi o to, aby przedsiębiorca miał łatwiej. To fajna idea. Ale stworzenie nowego podmiotu, który miałby działać w starym, niezbyt pro przedsiębiorczym systemie kompletnie mija się z celem. Trzeba zacząć od zmiany filozofii urzędników, aby przedsiębiorca mógłby uzyskać od nich pomoc i mieć poczucie, że jest chroniony prawnie. Jeśli to się uda zmienić to żadna Prosta Spółka Akcyjna nie będzie potrzebna – komentuje ekspert BCC.

Dziś startupy mają do wyboru spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółkę akcyjną. Aż 71 proc. założycieli startupów wybiera sp. z o.o. Zdaniem przedstawicieli środowiska taka forma nie jest zła. Problem pojawia się, gdy dochodzi do spotkania z urzędnikiem. PSA powinna to uprościć. Mimo to nie brakuje opinii, że nie jest to rodzaj spółki dla wszystkich startupów.

- Na rynku jest dużo pieniędzy. Czy PSA ułatwi pozyskanie środków? Ułatwi, ale jednocześnie sprawi, że więcej z nich będzie upadać. Dziś, aby zdobyć pieniądze trzeba przejść przez rundy, przekonać do siebie inwestora. To kawał ciężkiej roboty. Przedsiębiorcy bardziej szanują pieniądze i mądrzej je wydają. PSA to dobre rozwiązanie po warunkiem, że będzie szło w parze z odpowiedzialnością za pieniądze, które przecież nie rosną na drzewie. Dlatego uważam, że takie spółki powinny działać np. w asyście inkubatorów przedsiębiorczości – wyjaśnił money.pl Jan Sikora, startupowiec i założyciel Planet Plus.

Rozwiązania podobne do PSA funkcjonują m.in. na Słowacji i we Francji. Parlament ma zająć się projektem w połowie roku. Jeśli przepisy zostaną przyjęte to zaczną obowiązywać w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Według Fundacji Startup Poland w 2016 r. działało w Polsce niecałe 3 tys. startupów. W 2023 roku wartość innowacyjnych firm, które korzystają danych i technologii, może wynieść ponad 2 mld zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(146)
WYRÓŻNIONE
harpia
6 lat temu
Pani minister Jadwiga "znam się na wszystkim" Emilewicz jest na tyle młoda, że pewnie nie pamięta początku lat 90-tych i tego, jak mechanizm spółki z ograniczoną odpowiedzialnością wykorzystywali ludzie nieodpowiedzialni i oszuści. Dopiero pod wpływem bolesnych doświadczeń wprowadzono zapisy o odpowiedzialności materialnej członków zarządu spółki w określonych sytuacjach. Najwyraźniej pani Minister chce powtórki; koszty nauki poniosą zwykli ludzie.
Clerc
6 lat temu
Pani minister to tylko "twarz" i "długopis" - chodzi o to, żeby firmowała swoją twarzą różne pomysły i podpisywała, co każą, coś jak, niestety, obecny prezydent. Różnica w załatwianiu formalności w dzień czy dwa to nie jest żadna bariera dla przedsiębiorczości, tak samo przy obecnym stopniu rozwoju ekonomicznego kraju kapitał 1 zł to śmiech, niby 5 tys. we współczesnych czasach, jak przy spółce z o.o., ma być barierą? Dla ludzi. którzy chcą zakładać start-upy, gdzie intencją jest rozwijanie technologii i innowacyjność? Mają być tak genialni i przedsiębiorczy, że nie do przeskoczenia jest uzbieranie 5 tys. zł? Tyle, że przy przekrętach to i 5 tys. szkoda. A z uzbieraniem 1 zł to problemy ma żul spod budki z piwem, bo na piwo potrzebne są aż dwie takie złotówki!!! A bank i tak udzieli kredytu według swoich kryteriów. Kolejny medialny popis, który robi szum i pokazuje, że coś się robi a nie dotyka nawet żadnego realnego problemu, w niczym nie pomaga - za to lista osiągnięć przed wyborami będzie nieskończona: Wprowadziliśmy prostą spółkę akcyjną... A ona tak wspomoże przedsiębiorczość, start upy i innowacyjność, jak 500 + dzietność, czyli wcale.
Andy2024
6 lat temu
A czy startup nie może być osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą? Brak barier, nie wymogu co do kapitału, ale odpowiada się własnym majątkiem. Tak wielu zaczynało i zaczyna...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (146)
nykinik
6 lat temu
No ale taki właśnie jest sens takiego modelu działalności - uproszczenie, ale kosztem pewnych mechanizmów. Jak inwestor będzie chciał, to zażąda przekształcenia w inny rodzaj spółki albo zabezpieczy się w inny sposób. Inaczej to niech sobie darują ten pomysł bo nie będzie się różnił od obecnych zbiurokratyzowanych tworów.
wyborca
6 lat temu
Grupa przestępcza pis chce przed wyborami rozdać jak najwięcej pieniędzy,bo wiedzą że przegrają te wybory,a po wyborach wiedzą że zacznie brakować pieniędzy,to zaczną swoją śpiewkę,jak my rządziliśmy to pieniędzy nie brakowało,a tyle nakradliśmy
obywatel
6 lat temu
przecież ten rząd popiera wszystko, co działa na niekorzyść przedsiębiorcy a promuje cwaniaka i oszusta !! Tak samo jak z naziolami ! Tych rząd popiera a walczących z nienawiścią karze !
bn
6 lat temu
POTRZEBNY jest zakład wytwórczy, a nie spółka przekładająca aktywa z jednej półki na drugą, ze swoim narzutem zysku ! to nie jest gospodarka, lecz KPINA !
bn
6 lat temu
POTRZEBNY jest zakład wytwórczy, a nie spółka przekładająca aktywa z jednej półki na drugą, ze swoim narzutem zysku ! to nie jest gospodarka, lecz KPINA !
...
Następna strona