Tuż po rozpoczęciu poniedziałkowej sesji na warszawskiej giełdzie notowania Banku Pekao mocno spadały. Na koniec dnia akcje spółki potaniały o 4,8 proc. (ponad miliard złotych). To efekt "tornada", które przeszło przez zarząd banku. Ze stanowisk zrezygnowali prezes Michał Krupiński, wiceprezes Michał Lehmann i członek zarządu Piotr Wetmański, a także prezes Pekao Leasing Marta Wolańska.
Jeszcze więcej straciłyby akcje Banku PKO BP, gdyby odszedł z instytucji jej prezes Zbigniew Jagiełło. Z najnowszej edycji raportu "Wycena polskich menedżerów" firmy doradzającej Martis Consulting, do którego dotarła "Rzeczpospolita" wynika, że Jagiełło jest warty 1,27 mld złotych.
To spora przewaga nad drugim na liście Pawłem Surówką z PZU SA, którego eksperci wycenili na 895 mln złotych. Jednak jego wartość wzrosła najbardziej w ciągu minionego roku – o prawie 400 mln złotych. Informatorzy money.pl informują, że losy prezesa PZU cały czas się ważą.
Podium zamyka prezes Santander Bank Polska Michał Gajewski. W raporcie został on wyceniony na 771 mln złotych.
Natomiast wartość wszystkich najcenniejszych menedżerów na warszawskiej giełdzie wzrosła o ponad 3,5 mld złotych do kwoty 8,8 mld złotych. Średnia wartość kursu giełdowego spółek po opuszczeniu przez nich stanowisk wynosi 3,21 proc. w przypadku rodzimego rynku. Jednak, jak wskazują autorzy badania, rozpiętości bywają duże.
Tegoroczna, trzecia, edycja raportu firmy Martin Consulting została udostępniona "Rzeczypospolitej". Jego celem było wskazanie najcenniejszych prezesów dużych spółek na GPW, które tworzą indeksy WIG20 i WIG40. Co musiał zrobić kandydat, aby zostać uwzględniony w raporcie? Pełnić funkcję prezesa zarządu od 1 kwietnia 2018 roku do 30 czerwca 2019 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl