Poseł Łukasz Gibała tłumaczy, że resort finansów przygotował niebezpieczną, jego zdaniem, nowelizację. Nowe przepisy mogą być groźne nie tylko dla klientów stacji benzynowych, ale i firm.
Chodzi o tak zwaną _ solidarną odpowiedzialność za VAT _.
- _ Do tej pory jest tak, że jeśli chodzi o opłacalność VAT-u to odpowiedzialność za to spoczywa na zbywcy, czyli na osobie, która sprzedaje. A minister Rostowski chce zrobić tak, żeby w niektórych przypadkach ta odpowiedzialność była solidarna, czyli jeśli nie zapłaci zbywca, to żeby ministerstwo mogło to ściągać z konta nabywcy _ - mówi Gibała.
Polityk wyjaśnia, że solidarną odpowiedzialność dotyczy między innymi handlu paliwami i stalą. Jego zdaniem, nowe przepisy mogą być groźne nie tylko dla klientów stacji benzynowych, ale i firm.
- _ To też może być przyczynek do tego, żeby wykańczać firmy. Bo to da urzędnikom arbitralną władzę. Co to znaczy uzasadnione przypuszczenie albo nadzwyczajne okoliczności, które towarzyszyły transakcji? To jest tak jak w filmie Układ zamknięty, gdzie urzędnicy wykańczają z pobudek prywatnych firmy. I do takich patologii często dochodzi w Polsce. I to jest projekt właśnie dla urzędników _- mówi poseł.
Poseł Gibała już zapowiedział, że zaskarży przepisy do Trybunału Konstytucyjnego, jeśli ustawa zostanie przyjęta przez parlament i podpisana przez prezydenta w wersji zaproponowanej przez ministerstwo finansów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kolejny cios w branżę. Rząd nie wie co robi? Dla budżetu to zastrzyk nawet miliarda złotych. Przedsiębiorcy twierdzą jednak, że decyzja o zniesieniu ulgi będzie fatalna w skutkach. | |
Chcą VAT-em walczyć z oszustami Na początku marca resort finansów ujawnił projekt nowelizacji ustawy o VAT i Ordynacji podatkowej. | |
Ministerstwo tłumaczy, co z fakturami VAT Dokument nazywany fakturą pro-forma nie jest dowodem księgowym i jego wystawienie nie powoduje skutków w zakresie podatku VAT. |