Bankiodmawiały w 2008 r. kredytu co drugiej firmie. Ma się to mienić dzięki poręczeniom. Będą one jednak drogie, a ich uzyskanie wymaga wielu formalności.
Bank Gospodarstwa Krajowego podpisze dziś umowy w sprawie poręczeń kredytów z bankami komercyjnymi i funduszami poręczeniowymi.
Wartość kredytów dla małych i średnich przedsiębiorstwdzięki nim ma zwiększyć się o 20-25 mld złotych.
Poręczenia mogą wynieść do 50 procent udzielonego kredytu, przy jego minimalnej wartości 100 tysięcy złotych. Firma będzie mogła zaciągnąć kredyt w wybranym banku, posiadającym umowę z BGK. Będzie też mogła skorzystać z poręczenia gwarantowanego przez BGK w lokalnym funduszu poręczeniowym.
Czy to naprawdę pomoże?
Na poręczenia i gwarancje rząd w ramach pakietu antykryzysowago dał BGK 2 miliardy złotych. Liczy, że w ten sposób małe i mikroprzedsiębiorstwa, którym często trudno uzyskać kredyt bez takiego zabezpieczenia, łatwiej poradzą sobie ze spowodowanym kryzysem spadkiem płynności finansowej.
Niestety jednak, poręczenia będą drogie: firma będzie musiała zapłacić za nie 2 procent wartości kredytu. Dodając do tego ograniczony wybór banków - kredyt będzie można zaciągnąć tylko w tych, które posiadają umowę z BGK - można się obawiać, że mało konkurencyjne będą też marże tych kredytów.
Krajowa Izba Gospodarca zwraca też uwagę, na znaczne zbiurokratyzowanie nowego systemu:
_ - Niestety, mimo że sama nowelizacja jest wysoce użyteczna, to przy udziale Ministerstwa Finansów stworzono rozporządzenie wykonawcze, które sprawi, że znowelizowana ustawa będzie w znacznym stopniu martwa - twierdzi KIG . _
Z dziesięciopunktowego zestawu dokumentów, rozbitego jeszcze na podpunkty, mały i średni przedsiębiorca - aby móc otrzymać poręczenie umożliwiające uzyskanie kredytu bankowego - musi m.in. złożyć zestawienie wartości podstawowych wskaźników finansowych:
- a) dochodowości, ryzyka działalności kredytowej, płynności, wypłacalności i ryzyka dewizowego - w przypadku banku,
- b) płynności finansowej, rotacji majątku, struktury kapitałowej i majątkowej, rentowności, rozwoju - w przypadku pozostałych przedsiębiorców oraz określeniem metodologii ich obliczania - podaje KIG.
Firmom coraz trudniej o kredyt
Z badania Ministerstwa Gospodarki przeprowadzonego wśród firm z sektora MSP wynika, że w drugiej połowie 2008 roku z kredytu korzystał co trzeci ankietowany przedsiębiorca (30 procent mikroprzedsiębiorstw, połowa firm małych oraz ponad dwie trzecie średnich firm).
W porównaniu z pierwszą połową 2008 roku wzrósł (z 20 do 26 procent) odsetek firm starających się o przyznanie kredytu. Banki zaostrzyły jednakże kryteria przyznawania kredytów - z odmową spotkała się ponad połowa firm (w poprzednim półroczu było to zaledwie 20 procent przedsiębiorstw. Najtrudniej otrzymać kredyt było mikroprzedsiębiorcom - w grupie tej z pozytywną odpowiedzią banku spotkało się tylko 41 procent ankietowanych firm - podaje resort gospodarki.