O spadku sprzedaży o 33 procent informuje PAP, powołując się na dane z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Choć spadek w porównaniu z ubiegłym rokiem nadal jest spory, to i tak jest to lepsza sytuacja niż pod koniec kwietnia.
Wtedy to sprzedaż przedsiębiorstw spadła niemal o połowę (o 46 proc. w przedostatnim tygodniu kwietnia i o 47 proc. w tygodniu na przełomie kwietnia i maja). Później było już lepiej. Tydzień 4-10 maja dał spadki na poziomie 40 proc., a kolejny - wspomniane już 33 proc.
Jak ocenia prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelak, odbicie to efekt odmrażania gospodarki. Przyznaje jednak, że liczy jednak na radykalną poprawę.
Wiele przedsiębiorstw wychodzi bowiem z kwarantanny w kiepskiej kondycji i nie będą one już działać na taką skalę jak wcześniej. Dodatkowo również wielu potencjalnym klientom się pogorszyło w związku z obniżeni zarobków.
Z danych BIG InfoMonitor wynika, że pandemia zmniejszyła zarobki głównie osób między 25. a 34. rokiem życia oraz 45-54-latków. Całkowicie możliwości zarabiania pozbawiła w największym stopniu najmłodsze pokolenie, 18-24-latków.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl