Już pierwszego stycznia 2019 r. zniknie limit w wysokości 100 tys. zł przy stosowaniu klauzuli przeciw unikaniu opodatkowania. Fiskus będzie mógł ją więc stosować nawet przy najdrobniejszych sprawach, dotyczących nawet 1 zł, czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej". Resort zapewnia, że uczciwi przedsiębiorcy mogą spać spokojne.
- Klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania nie powinni się obawiać podatnicy dokonujący czynności rzeczywistych i uzasadnionych ekonomicznie - informuje resort "DGP".
Ekspertów to jednak nie do końca uspokaja. - Powstanie niebezpieczeństwo, że będzie ona mogła dotyczyć nawet drobnych korzyści, które fiskus uzna za sztuczne i sprzeczne z przepisami – uważa Jan Tokarski z PwC.
Zobacz również: Podatek od emerytury do likwidacji. Polacy murem za seniorami
- Często wspólnicy spółek kapitałowych decydują się na ich przekształcenie w spółkę osobową (np. komandytową), aby uniknąć podwójnego opodatkowania (na poziomie spółki i wspólników). W takich sprawach fiskus już dziś podejrzewa sztuczność działania, a w 2019 r. nie będzie musiał brać pod uwagę limitu korzyści podatkowej- dodaje z kolei Łukasz Warmiński z WTA Warmiński Tax Attorneys.
Resort finansów tłumaczy zaostrzenie przepisów wdrażaniem unijnej dyrektywy antyoptymalizacyjnej ATAD.
* Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl *