Mowa tutaj oczywiście o piątej i szóstej odsłonie tzw. tarcz antykryzysowych. Pierwsza została nazwana "turystyczną", ponieważ była skierowana przede wszystkim do firm z tej branży, które pominęły poprzednie tarcze. Natomiast tarcza 6.0 nazwana została "branżową".
Czytaj więcej: Tarcza 6.0 opublikowana w Dzienniku Ustaw. Pomoc dla 40 branż i Rząd przedłuża wsparcie dla firm, funkcjonujące w ramach tarczy 6.0
"Rzeczpospolita" dotarła do danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dotyczących zainteresowania przedsiębiorców mechanizmami zawartymi w obu tych tarczach. Wynika z nich, że po pomoc sięgnęło ok. 103 tys. podmiotów, choć uprawnionych do niej było przeszło 311 tys. przedsiębiorców.
Jak zauważa dziennik, w niektórych branżach przedsiębiorcy bardzo chętnie skorzystali z tarcz, natomiast w innych zaoferowane przez państwo wsparcie nie znalazło w ich oczach uznania. Z tarczy 5.0 np. najchętniej korzystali agenci turystyczni. Na 2451 firm zarejestrowanych, wnioski o wsparcie złożyły 1884 przedsiębiorstwa. To przeszło 76,9 proc. uprawnionych.
"Tarcza turystyczna" wzbudziła także zainteresowanie pilotów wycieczek i przewodników turystycznych. W tym przypadku z 1578 uprawnionych podmiotów wniosek o wsparcie złożyło 947 (60 proc.). Natomiast z "tarczy branżowej" skorzystało jeszcze więcej uprawnionych - aż 1113 podmiotów (70,3 proc.).
A co z gastronomią? Jak podaje "Rp", z 37,2 tys. restauracji i innych placówek gastronomicznych z wnioskami o wsparcie wystąpiło 17,8 tys. przedsiębiorstw (48 proc.).
Jeszcze mniejsze zainteresowanie tarcze wzbudziły wśród przedsiębiorców z zakresu działalności taksówek osobowych. O wsparcie wystąpiło tylko 9,4 tys. firm, choć uprawnionych do niej było prawie 32 tys. Z tarcz zatem skorzystało ledwie 29,7 proc. firm.
Kto zatem skorzystał najmniej z pomocy z tarcz? Przedsiębiorcy działający w zakresie architektury, gdzie o wnioski złożyło tylko 0,8 proc. z 22,1 tys. uprawnionych.