Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|
aktualizacja

Udziały w nieruchomościach jak akcje giełdowe. Twórcy Prostej Giełdy obiecują nawet 15 proc. zysku rocznie

38
Podziel się:

Prosta Giełda to serwis, który umożliwia kupno i sprzedaż udziałów w nieruchomościach komercyjnych. Dla właściciela budynku to sposób na szybki zastrzyk gotówki. Dla przeciętnego Kowalskiego – rodzaj nowej inwestycji.

Giełda udziałów w nieruchomościach to pierwsze tego typu narzędzie w Polsce.
Giełda udziałów w nieruchomościach to pierwsze tego typu narzędzie w Polsce. (East News, PIOTR MOLECKI)

Jest to pierwsze tego typu narzędzie na polskim rynku. Jak działa? Przedsiębiorca rejestruje konto i wypuszcza udziały w swojej nieruchomości. Co ważne, musi to być budynek, który już istnieje i działa komercyjnie, jak np. sklep czy restauracja.

Zobacz także: ZOBACZ: Jak pozyskać klienta w internecie

Inwestujący przekazuje swój kapitał. W zamian dostaje właśnie wspomniane udziały w nieruchomości. Ma z tego dywidendę, która jest mu wypłacana co miesiąc.

- Pomysł wziął się z własnej potrzeby. Kilka lat temu potrzebowałem szybkiego zastrzyku pieniędzy. Chciałem dostać kredyt z banku pod nieruchomość. Sprawa wydawała się prosta. Byłem przekonany, że zajmie mi to tydzień, może dwa. Okazało się, że trwało to dwa miesiące, a bank ostatecznie zaproponował refinansowanie na 30 proc. wartości nieruchomości - mówi money.pl Mirosław Januszewski, prezes firmy DA Management, do której należy platforma.

Prosta Giełda będzie zarządzana przez spółkę celową. Januszewski twierdzi, że sprzedaż udziałów ma być alternatywą dla kredytu. Chodzi o to, by przedsiębiorca, np. restaurator czy właściciel kwiaciarni, mógł szybko zdobyć pieniądze, gdy ich potrzebuje, bez konieczności zadłużania się w banku. Na przykład na refinansowanie części nieruchomości.

- Osoba, która kupuje udziały, zyskuje bezpieczną inwestycję - zapewnia prezes firmy DA Management.

Nasz rozmówca tłumaczy, że wszystkie nieruchomości są zabezpieczone hipoteką. Oznacza to, że w razie problemów właściciela, Prosta Giełda będzie miała prawo przejąć budynek, by następnie uregulować należności wobec inwestorów.

Twórcy serwisu szacują, że zysk z inwestycji na Prostej Giełdzie będzie wahał się między 8 a 15 proc. w skali roku, a więc będzie wyższy niż w przypadku inwestycji w lokaty terminowe oraz obligacje.

Przykładowo, gdy ktoś kupi udziały za 1 tys. zł, oprocentowane na 12 proc. w skali roku, to po tym czasie będzie mógł liczyć na zysk 100 zł. Niedużo, ale i tak więcej niż w przypadku lokaty (zysk z odsetek po odjęciu podatku Belki wyniósłby ok. 80 zł).

Teraz trwa przygotowanie listy nieruchomości. Rzeczoznawcy przygotowują operaty - wyceny nieruchomości. Mirosław Januszewski zapowiada, że w dniu uruchomienia Prostej Giełdy dostępnych będzie ok. 50 pozycji.

Właściciel nieruchomości, która trafiła na Prostą Giełdę, będzie mógł ją w każdej chwili z niej wycofać. Wystarczy, że – podobnie jak na tradycyjnej giełdzie – zgłosi wezwanie do sprzedaży.

Oficjalnie Prosta Giełda ma ruszyć w poniedziałek 15 kwietnia. Transakcje będą jednak możliwe od maja. Twórcy giełdy prowadzą rozmowy z przyszłym operatorem giełdy i regulatorem rynku, czyli Komisją Nadzoru Finansowego.

Przedsiębiorcy coraz częściej poszukują kapitału w inny sposób niż np. poprzez wzięcie kredytu. Rozwiązaniem podobnym do Prostej Giełdy, które w ostatnim czasie zyskuje na popularności, jest equity crowdfunding.

Polega to na tym, że przedsiębiorcy zbierają pieniądze na konkretny projekt od społeczności w internecie, dając jej w zamian udziały. Poprzez platformę Beesfund udało się zebrać chociażby 4 mln zł na pomoc Wiśle Kraków.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

nieruchomości
msp
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(38)
WYRÓŻNIONE
m-53
6 lat temu
Jeżeli "inwestor" ma dostać 15% to znaczy, że kredyt kosztuje minimum 20 - 25% Sądzę, że to sposób na szybkie przejmowanie nieruchomości. Ja bym nie ryzykował, bo nie mam koncepcji na biznes przynoszący 30% od włożonego kapitału. Może salon gier lub masażu - ale to nie moja branża :)
sondor
6 lat temu
Naiwnych nie brak w tej naszej Polsce - obiecują nawet 15% zysku - brawo - tylko później przyszli inwestorzy miejcie pretensję do siebie i do swojej pazerności. Żadnych komisji śledczych, żadnych roszczeń do państwa, żadnych pretensji, że was oszukano - sami siebie oszukujecie. Pomyślcie, bank oferuje kredyt - odsetki około 10%, więc z kąd zysk około 15% - myślcie!!!
Rem
6 lat temu
To już nawet nie jest propozycja dla naiwnych ale dla głupców.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (38)
klakson
6 lat temu
bardzo ryzykowne inwestowanie szczególnie w takim bałaganie prawnym jaki zgotował Polsce pis... prościej zainwestować w budowane nowe mieszkania... można je sprzedać z zyskiem do 30% i to jeszcze przed końcową umową notarialną...
mareg
6 lat temu
15% rocznie oferował Amber Gold...
aaa
6 lat temu
Skoro nieruchomości komercyjne przynoszą średnio 5-8% o ile są wynajęte, to skąd te 12-15%?
Ktoś
6 lat temu
Teraz dopiero zrozumialem co to jest za interes. To nie jest piramida finansowa. To jest platforma ( roboczo nazwana gieldą ), która ma kojarzyć przedsiębiorców którzy poszukują dawców kapitału. Mam na przykład restaurację , ale żaden bank nie chce mi dać kredytu , więc emituję udzialy ( coś co nie jest ani akcją , ani obligacją -) "udzialy te nie istnieją w systemie prawnym , są wirtualne jak bitcoiny w blockchain-ie. I teraz te udzialy ktoś musi wycenić. Jak sprzedam zainteresowanym te udzialy na "giełdzie" to nikt później ich nie musi dalej odkupić. Teraz prawa z zysku. Ponieważ te udzialy nie istnieją w systemie prawnym ( "udziałowiec" nie ma prawa do niczego w rozumieniu prawa handlowego) są jednakże zabezpieczone hipoteką. Czym jest hipoteka? Jest prawem do ubiegania się o zwrot z nieruchomości. Taki zwrot może nastąpić podczas licytacji, upadlosci, likwidacji interesu. Każdy kto zna się na temacie wie, że taka licytacja to jest często 2/3 , 1/2 a nawet 1/3 wartości licytowanej nieruchomości. Myślę, że to jest zawoalowana konstrukcja giełdy obligacjami. Można to traktować jak to, że restauratorzy emitują obligację, tyle , że to są pseudoobligacje - ponieważ nie ma na nich ceny wykupu, nie ma kuponu, nie ma obowiązku odkupu. Przyszli inwestorzy - uważajcie na takie propozycje i poczekajcie , aż to będzie prawdziwa gielda prawdziwych papierów wartościowych rejestrowanych w KDPW.
Taki nick
6 lat temu
Aby nabyć udział w nieruchomości potrzebna jest do tego forma aktu notarialnego, a to wymaga udziału notariusza. Nie wiem kto pokrywa koszty notarialne, ale po podatku PCC z zainwestowanych 1000 PLN zrobi się bazowa kwota dość mizerna.
...
Następna strona