Firmy z sektora MSP często z braku środków korzystały z wykładni przepisów bhp i prawa pracy dokonywanej przez inspektorów pracy. Jest to tym bardziej niesłuszne, że w polskich warunkach często organ kontrolny stosuje kary i nakazy za to, że pracodawca nie postąpił zgodnie z interpretacją przepisów, a nie za to, że naruszył bezpośrednio przepis prawa pracy.
Nowy projekt nie zmniejsza biurokracji. Ogromna liczba formularzy i rubryk wypełnianych dziś przez inspektorów sprawia że zbyt często są oni skoncentrowani na przygotowaniu dokumentacji i nie mają zbyt wiele czasu na działalność służącą realizowaniu funkcji edukacyjno-prewencyjnych.
W Polsce wielu inspektorów kontroluje tylko przestrzeganie różnych drobnych, uciążliwych wymogów formalnych - pomijając rzeczywiste zagrożenia. W pewnym stopniu wynika to z faktu, że PIP zajmuje się nie tylko bhp, ale umowami o pracę, urlopami, wynagrodzeniami, czasem pracy. Napływ skarg pracowniczych powoduje, że kontrole są w dużej części kontrolami interwencyjnymi.
Natomiast w większości krajów UE sprawami związanymi z przestrzeganiem prawa pracy zajmują się sądy, częściowo komisje arbitrażowe. W wielu krajach inspekcje zajmują się przede wszystkim bezpieczeństwem pracy. W polskim modelu również należy skupić uwagę na warunkach bezpieczeństwa i higieny pracy, wprowadzając rozwiązania organizacyjne odciążające Państwową Inspekcję Pracy od zalewu kontroli interwencyjnych Nowoczesnym rozwiązaniem stosowanym w wielu karach europejskich jest interwencji telefonicznej inspektora w drobnych sprawach. Dopiero, gdy rozmowa telefoniczna okaże się nieskuteczna, kontrola powinna być przeprowadzona w zakładzie pracy. Obecnie w Polsce w wyniku każdej, najdrobniejszej skargi w zakładzie pracy jest przeprowadzana kompleksowa kontrola.
Ważnym zagadnieniem jest ocena inspektorów pracy. Ewaluacja działalności PIP w bardzo małej mierze jest dokonywana w oparciu o kryterium spadku współczynników wypadkowości, o kryterium spadku nieprawidłowości. Pod uwagę brana jest liczba interwencji. W wielu przypadkach inspektorzy wydają nakazy i stosują kary w zupełnie drobnych sprawach. Często jest to zupełnie niepotrzebna biurokracja – służąca jedynie podniesieniu wskaźników statystycznych