Jeżeli zrzeczemy się długu, będzie to oznaczało zwolnienie z długu. W tym momencie skutkuje to wygaśnięciem zobowiązania. Jeśli wierzyciel umorzy dług, to dłużnik wolny jest od spłaty.
Na czym polega umorzenie długu?
Kodeks cywilny pozwala na to, by wierzyciel złożył oświadczenie o tym, że zrzeka się wierzytelności. Dłużnik powinien taki zabieg zaakceptować. Oczywiście ustawa nie przewiduje wytycznych w tym zakresie. Dobrze jednak, dla celów dowodowych sporządzić ją w formie pisemnej. W sytuacji, gdy oświadczenie będzie przyjęte przez dłużnika, to jest on z długu zwolniony. Jednocześnie wygasają wszelkie zabezpieczenia (zastaw, hipoteka lub poręczenie).
Umorzenie długu może być też przeprowadzone poprzez cofnięcie pozwu, a także zrzeczenie się roszczenia, które jest dochodzone pozwem. Wtedy nie trzeba uzyskiwać zgody dłużnika. Efektem tego jest to, że po stronie dłużnika następuje przychód, który podlega opodatkowaniu.
Jak można się zrzec długu?
Innym sposobem, żeby uwolnić się od długu, jest jego przejęcie. Wtedy w rolę dłużnika wstępuje osoba trzecia. Skutkiem takiego postępowania jest wygaśnięcie zobowiązania wobec osoby, która miała dług dotychczas. Warto wiedzieć, że dług jednak trwa nadal, ale nie można się go domagać od pierwszego dłużnika.
Dobrze by umowa związana z przejęciem długu była zawarta na piśmie. W innym wypadku będzie nieważna.
Korzyści płynące z umorzenia długu
Chociaż umorzenie długu może pokazywać, że nie przynosi żadnych korzyści wierzycielowi, a wprost przeciwnie, ponosi on straty, to wielu zada pytanie o sensowność takiego rozwiązania. Ma to uzasadnienie w sytuacji, gdy dłużnik jest na skraju bankructwa, a proces ciągnie się przez lata bez skutku. Przy okazji naraża wierzyciela na koszty. W takiej sytuacji umorzenie długu może być paradoksalne, przynieść więcej korzyści niż utrzymywanie egzekwowania długu.
Umorzenie długu zawsze dotyczy kwoty, która została pożyczona, a także naliczone odsetki.
Umorzenie długu u komornika
Komornik jest już ostatnim elementem windykacji należności. Wcześniej zwykle otrzymuje się pisma firmy windykacyjnej. W przypadku otrzymania takiego pisma trzeba na pewno przypomnieć sobie, czy jakiś dług w ogóle istnieje. Dla windykatora zawsze jesteś dłużnikiem i to niezależnie od tego, czy masz jakieś niespłacone długi. Trzeba uważać, bo może się zdarzyć, że windykator tak pokieruje rozmową, że przez przypadek uznasz dług, którego nie masz. Bardzo trudno będzie taki dług umorzyć.