Specyfika umowy zlecenie
Umowa zlecenie jest umową cywilnoprawną. Jej zapisy nie podlegają więc kodeksowi pracy. Bez wątpienia umowa zlecenie to mniejsze koszty, jakie ponosi przedsiębiorstwo w związku z zatrudnieniem. Dla przedsiębiorcy oznacza to przede wszystkim niższe koszty związane z obsługą pracownika. Przy tej samej kwocie wynagrodzenia nie musi finansować kosztów badań pracownika, nie ma obowiązku prowadzenia skomplikowanej dokumentacji osobowej, jak i nie trzeba w takiej sytuacji ewidencjonować i kontrolować czasu pracy.
Umowa zlecenie znacznie różni się od umowy o pracę. Zleceniobiorca nie musi wykonywać zadań w określonym miejscu i czasie, nie ma też nad głową kogoś, kto nadzoruje jego pracę. Umowy zlecenie daję dużo większą swobodę w organizowaniu pracy. Z drugiej strony ma też pewne niedogodności. Przede wszystkim pod względem praw, które normalnie przysługują pracownikowi zatrudnionemu na umowie o pracę. Każdy etatowy pracownik może odpocząć, biorąc urlop. I co bardzo istotne, z takiego urlopu nie może zrezygnować. Jeśli już na niego się wybiera, to za wypoczynek na urlopie dostaje pieniądze. Zleceniobiorca nie jest "normalnym" pracownikiem. W związku z tym nie trzeba mu takich praw gwarantować. Nie znaczy to jednak, że musi wyłącznie pracować i nic więcej. Zgodnie z zasadą swobody umów, umowa zlecenie może być sformułowana bardzo dowolnie.
Urlop wypoczynkowy pracownika
Podejmując decyzję o współpracy, strony umowy mogą więc np. zdecydować o tym, że jeśli zlecenie nie jest akurat wykonywane, zleceniobiorca może mieć wolne. Warto np. wpisać możliwość odpłatnej przerwy, przysługującej zleceniobiorcy. Warto też dodać, że taka przerwa nie wpływa na obniżenie wynagrodzenia z tytułu umowy. Przerwa w świadczeniu usług nie jest prawem do urlopu. Może więc ale nie musi przysługiwać zleceniobiorcy. Jeśli więc zleceniobiorca chce korzystać z dni wolnych, musi to uzgodnić w treści umowy zlecenia. By nie złamać prawa, nie można takiego uprawnienia nazwać płatnym urlopem. To sformułowanie jest bowiem zastrzeżone dla umów o pracę. Żeby umowa zlecenia była ważna, powinna dokładnie określać czynności, które zleceniobiorca będzie zobowiązany wykonać, a także wynagrodzenie za wykonane zadania.
Umowa zlecenia a umowa o pracę
W sytuacji, gdy umowa zlecenie zaczyna przypominać umowę o pracę, zleceniobiorca może wystąpić do Sądu Pracy, by ten ustalił stosunek pracy w miejsce podpisanej umowy cywilnoprawnej.
Jeśli do tego dojdzie, zleceniobiorca może wnioskować o ekwiwalent za niewykorzystany urlop.
W każdej umowa zlecenie bardzo wyraźnie powinno się określić przedmiot umowy. Nie można do niej wpisać konkretnych obowiązków zleceniobiorcy. Podobnie jest w kwestii wynagrodzenia. O ile przy umowie o pracę musi ono być wypłacone konkretnego dnia, o tyle, gdy mamy umowę zlecenia, wypłaca się je zwykle dopiero po wykonaniu zlecenia. Jeśli zleceniodawca nie zastosuje się to tych wytycznych, umowa zlecenie może być uznana za stosunek pracy. Niesie to za sobą ryzyko grzywny sięgającej 30 tysięcy złotych. Jeśli zleceniobiorca wykona określoną w umowie pracę w krótszym czasie, musi dostać za to takie samo wynagrodzenia, jak w sytuacji, kiedy wykonywałby je cały czas obowiązywania umowy. Można więc powiedzieć, że wtedy ma płatne wolne.