Organy podatkowe korzystają z dowodów, na temat których nie wypowiedział się sąd. Obowiązujące rozwiązania stawiają fiskusa w uprzywilejowanej pozycji. Nic dziwnego, że urzędnicy chwalą obecne regulacje, eksperci i podatnicy mają do nich zastrzeżenia.
Organy podatkowe w postępowaniu podatkowym oraz w toku kontroli podatkowych znowu korzystają z dowodów zebranych w toku postępowania karnego lub postępowania w sprawach o przestępstwa lub wykroczenia skarbowe, które nie zostały prawomocnie zakończone.
Jak wynika z ustaleń Gazety Prawnej, przywrócenie tej możliwości urzędnicy oceniają pozytywnie. Trudno się dziwić - stawia ona fiskusa w uprzywilejowanej pozycji.
Nowe po staremu
Od kilku miesięcy obowiązuje zmieniony przepis art. 181 Ordynacji podatkowej, który umożliwia organom podatkowym korzystanie z dowodów zebranych przez policję czy prokuraturę w postępowaniach, które nie zostały prawomocnie zakończone. Przepis w tym samym brzmieniu obowiązywał przed 1 września 2005 r. Po nowelizacji organy podatkowe, aby skorzystać z tzw. dowodów prokuratorskich, musiały czekać na prawomocne zakończenie postępowania karnego. Zmianę tę uzasadniano tym, że możliwe są sytuacje, w których to, co zostanie uznane przez organ za dowód w postępowaniu podatkowym, może później odrzucić sąd prowadzący sprawę karną.
Przepis w takim brzmieniu obowiązywał zaledwie kilka miesięcy. Postanowiono przywrócić poprzednie przepisy. Tym razem uzasadniano to potrzebą przyspieszenia postępowań podatkowych i zapobiegania ich przedawnianiu. Te przywrócone przepisy obowiązują od 6 maja 2006 r.
Przepis się sprawdza
Jak poinformowała nas Grażyna Hermann-Perek, rzecznik prasowy Urzędu Kontroli Skarbowej w Poznaniu, korzystanie z materiałów policji dotyczy spraw większej wagi.
- Najwięcej kontroli, w których wykorzystywano tego typu dowody, dotyczyło firm paliwowych lub podmiotów posługujących się fikcyjnymi fakturami - mówi Grażyna Hermann-Perek. Jak dodaje, średnio w roku takich postępowań prowadzonych jest kilkadziesiąt. W ocenie urzędu współpraca organów ścigania i urzędu kontroli skarbowej daje wymierne efekty dla budżetu i przynosi skutki._ Jako dowód w postępowaniu podatkowym należy dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy i nie jest sprzeczne z prawem _
- Korzystanie ze zgromadzonych w toku prowadzonych postępowań przygotowawczych w sprawach o przestępstwa, jak i przestępstwa skarbowe pozwala na pełniejszą ocenę stanów faktycznych i ich skutków podatkowych - podkreśla Bogusława Malinowska, naczelnik łódzkiego urzędu skarbowego. Dlatego przywrócenie poprzedniego brzmienia przepisu ocenia pozytywnie.
Rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Warszawie Andrzej Kulmatycki dodaje, że w niektórych przypadkach brak możliwości wykorzystania tych materiałów mógł wydłużyć prowadzenie postępowań podatkowych.
Obecne regulacje jednak w znaczący sposób osłabiają pozycję podatnika, ponieważ pozwalają wykorzystywać przeciw niemu np. dokumenty, które tylko pozornie świadczą o jego winie. Fiskus ma wgląd np. do faktur zajętych przez policję. A przecież nie wszystkie dowody zebrane w toku postępowania karnego czy karnego skarbowego są później uwzględniane przez sąd. Wątpliwości może również budzić prawo podatnika do dostępu do dowodów zebranych w postępowaniach innych niż podatkowe.
Zgromadzone dowody
Jak podało Ministerstwo Finansów, według danych dotyczących organów kontroli skarbowej do 13 marca 2006 r. w aktach 279 postępowań kontrolnych znajdowały się dowody zgromadzone w toku postępowania karnego albo postępowania w sprawach o przestępstwa skarbowe lub wykroczenia skarbowe. Przewidywana kwota uszczupleń w tych postępowaniach wynosiła 590 795 tys. zł.
- W 225 przypadkach kontrolujący mieli wiedzę o prowadzonych przez organy ścigania postępowaniach i zgromadzeniu dowodów, które mogłyby być wykorzystane w kontroli skarbowej - powiedział Marek Hajbos z Ministerstwa Finansów.