Zarabiałeś tylko za granicą? I tak musisz złożyć polski PIT roczny. Wielu podatników uznało, że nie warto, bo fiskus i tak się o tym nie dowie. Jednak to nieprawda. A niezłożenie deklaracji może być uznane nawet za przestępstwo skarbowe.
Urząd bez problemu może dowiedzieć się, ile zarobiliśmy poza krajem. Musi tylko poprosić o informacje nasz temat odpowiednie służby w państwie, w którym pracowaliśmy. Polski urząd dowie się wszystkiego o naszych zarobkach za granicą. Wystarczy, że zapyta. Jak twierdzi Gazeta Prawna, takich informacji udzielają także banki i inne instytucje finansowe mające siedzibę w jednym z państw UE. Niektórzy czują się bezpieczni, bo aby fiskus dowiedział się, o naszej pracy poza krajem, musi już coś podejrzewać, by złożyć wniosek do władz innego państwa. Nie możemy jednak zapomnieć, że zawsze wśród naszych sąsiadów czy znajomych może znaleźć się „życzliwy”, który naprowadzi urząd na nasz trop.
Nie łudźmy się też, że polski urząd nie będzie w stanie nas za granicą znaleźć i doręczyć nam pisma. Według gazety także przy tym współpracuje on z administracją zagraniczną.
Co bardzo ważne - niezłożenie deklaracji podatkowej – jest karalne. Grozi za nie kara od grzywny począwszy na pozbawieniu wolności skończywszy.