Czasu pozostało niewiele. Ostateczny termin mija z końcem grudnia, a wciąż wielu przedsiębiorców nie wie o tym obowiązku.
Nowe przepisy odpadowe dotyczą znacznej grupy przedsiębiorców. Tak samo jest w nich traktowana duża firma produkcyjna, jak fryzjerka czy sklepikarz. Wystarczy, że wytwarzają śmieci, które nie są zwykłymi odpadami komunalnymi.
Jeśli do 1 stycznia nie zarejestrują się w BDO, nikt nie odbierze od nich odpadów, a Inspektorat Środowiska, który będzie kontrolował firmy pod tym względem, nakładać będzie wysokie kary.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Co się zmienia i dlaczego? Do tej pory wszyscy przedsiębiorcy wytwarzający odpady - takie jak kartony, opakowania foliowe, pudełka po szamponach i farbach (pudełka po farbach to odpad niebezpieczny), czy lakierach do paznokci, oleje, tonery do drukarek - po prostu podpisywali umowy z firmami, które je odbierały.
Dalej nikogo nic nie obchodziło. Od nowego roku trzeba prowadzić ewidencje odpadów i wystawiać karty ich przekazania. Wszystko to właśnie w elektronicznym systemie BDO.
- Łatwiej powiedzieć, kogo to nie dotyczy. W BDO muszą być warsztaty samochodowe, zakłady fotograficzne, drukarnie, instytucje jak szpitale, przychodnie, zwykłe sklepy za sprawą tzw. foliówek, transportujący odpady i firmy działające w branży odpadowej. Duże firmy wiedzą o tym obowiązku, ale mali przedsiębiorcy mogą wpakować się w kłopoty, bo kontrole na pewno będą - mówiła niedawno money.pl Aldona Maziak, specjalista ds. ochrony środowiska z firmy PHU ECO /Spółdzielnia Pracy Argo Film.
Wniosek o wpis do rejestru BDO można złożyć elektronicznie na stronie biznes.gov.pl. Można to również zrobić w urzędzie albo listownie. Wpisu dokonuje marszałek województwa.
Za niewpisanie do rejestru grożą kary w wysokości nawet do miliona złotych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl