Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|
aktualizacja

Żabka otworzy sklepy bez kas. Praca ekspedientów pod znakiem zapytania

258
Podziel się:

Pracownicy sklepów mają wolne niedziele. Ale niedługo mogą mieć też wolne poniedziałki, wtorki i pozostałe dni. Sztuczna inteligencja sprawi, że ich praca będzie coraz mniej potrzebna. Żabka przeciera właśnie szlak dla bezobsługowych sklepów.

Żabka ma w Polsce ponad 5 tys. sklepów. Niektóre zamienią się w punkty bezobsługowe
Żabka ma w Polsce ponad 5 tys. sklepów. Niektóre zamienią się w punkty bezobsługowe (Wikimedia Commons CC0)

Cyfrowa rewolucja wchodzi do handlu. Żabka pochwaliła się, że razem z firmą AiFi stworzy sklep, w którym nie będzie kas i obsługi. Taki punkt ma być otwarty przez całą dobą, każdego dnia, czyli z niedzielami włącznie.

Oglądaj: Zakaz handlu w niedziele. Status placówki pocztowej nie dla sklepu

Sklep będzie kontenerem pełnym kamer i czujników, rejestrującymi i badającymi zachowania klientów. Firma AiFi, która opracowuje zautomatyzowane rozwiązania dla detalistów, przygotuje prototyp dla Żabki.

Zabraknie pracy dla kasjerów?

Żabka korzystała już z takich kontenerowych sklepów w nadmorskich kurortach, tylko że w nich pracowała obsługa. Polski detalista zapowiada, że teraz pora na samoobsługowe punkty bez kas. Technologia pojawi się zarówno w zupełnie nowych sklepach, jak i tych, które będą unowocześnianie. Dziś Żabka ma ponad 5 tys. placówek w całym kraju.

Koncepcja sklepu bezobsługowego nie jest nowa. W Poznaniu działa taki punkt o nazwie BioFamily. Aby zrobić w nim zakupy, trzeba mieć kartę Open 24/7. Należy zbliżyć ją do czytnika, zrobić zakupy, a następnie zapłacić kartą płatniczą w kasie samoobsługowej. To pokazuje, że automatyzacja rośnie w Polsce w siłę.

Jeff Bezos – krezus i twórca Amazona – jest orędownikiem uniwersalnego minimalnego wynagrodzenia (lub ujemnego podatku dochodowego). Lecz nie dlatego, że jest tak dobroduszny, tylko dlatego że widzi przyszłość rynku pracy, na którym może zabraknąć zajęcia dla ludzi. Co więcej, sam tę przyszłość tworzy. Przykład? Wirtualny (zakupowy) asystent Alexa czy sklep AmazonGo, w którym zrobimy zakupy bez podchodzenia do kasy. Wystarczy aplikacja w smartfonie. A sztuczna inteligencja sprawdzi, co włożyliśmy do koszyka i naliczy nam rachunek. Amazon chce do 2021 roku otworzyć 3 tys. takich sklepów w USA.

Czy kasjerzy w Polsce mogą mieć powody do obaw? Wolne niedziele, o które tak zaciekle walczyli związkowcy, mogą przedłużyć się do wtorku, środy i każdego kolejnego dnia. Powód jest prosty – kasjerzy będą coraz mniej potrzebni. Sieciom bardziej opłacać się będzie zainwestować w technologię, niż utrzymywać pracowników. Ale głównie dużym sieciom.

- Automatyzacja to przyspieszenie zakupów i wygoda dla klienta. Ten trend przybierze na sile również w Polsce. Natomiast trudno mi sobie to wyobrazić w mniejszych placówkach, gdzie np. osoby starsze szukają kontaktu z osobą, która stoi za ladą. Jest to nawyk, który buduje lokalną społeczność - powiedziała money.pl Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.

Spokojny o pracę kasjerów jest Tomasz Lipiński, dyrektor marketingu pizzaportal.pl. Jego zdaniem sklepy bez obsługi będą miały sens tylko wtedy, gdy polscy klienci zmienią swoje nawyki.

- Kasy samoobsługowe już teraz są przecież w sklepach, ale mimo to cały czas ustawiają się kolejki do kasjerów. Korzystanie z tych kas jest niezbyt przyjazne i dopóki to się nie zmieni, będzie to wymagało pomocy człowieka po drugiej stronie. Warto także pamiętać, że w obecnych tzw. sklepach bez kas cały czas potrzebni są ludzie. Ktoś musi zadbać o pełne półki w sklepie. Może kiedyś tę pracę będą także wykonywały roboty, ale w tej chwili jeżeli nawet kasy znikną, pojawią się inne wolne miejsca pracy, lepiej płatne niż teraz - komentuje Lipiński.

Nie wszyscy śladem Żabki

Czy inne sieci skopiują rozwiązania Żabki? Nic na to na razie nie wskazuje. Lidl Polska skupia się na rozwoju handlu internetowego i poprawie funkcjonalności obecnych sklepów.

- W chwili obecnej nie planujemy wdrożenia sklepów bez kas i obsługi. W dalszej perspektywie czasowej planujemy rozpocząć testy kas bezobsługowych – mówiła money.pl Aleksandra Robaszkiewicz z Lidl Polska.

Biedronce też bliżej do Lidla, niż Żabki. W sieci sklepów należącej do firmy Jeronimo Martins klienci przy kasie obsłużą się sami.

- Obecnie testujemy kasy samoobsługowe w sześciu sklepach na terenie Warszawy i Gdańska. Na bieżąco analizujemy dalsze możliwości wykorzystania nowych technologii w obszarze sprzedaży bezgotówkowej i ich potencjał do rozszerzenia na większą liczbę sklepów. Już pracujemy nad testowym wdrożeniem nowej, innowacyjnej usługi w tym obszarze - poinformowało nas biuro prasowe.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(258)
WYRÓŻNIONE
won z socjali...
6 lat temu
To już było wiadome od dawna. Weź przemów do związkowców, których zarobki są horrendalnie wysokie. Oni tego nigdy nie odczują i nie pojmą. Wywalczą zakaz handlu i tylko czekają na próby jego ominięcia, żeby mieć, do kogo się przyczepić- patrz Żabki; nie dotyczy państwowego Orlenu.
LOL
6 lat temu
Teraz maja wolne niedziele i ... caly tydzien !
dron
6 lat temu
No...to jeszcze tylko "zaczipować" klientów,skaner w drzwiach i automatyczne obciążenie konta...trzeba sie rozwijać!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (258)
Tomek
6 lat temu
Już widzę ile towaru wyjdzie darmo😁
Siara mi dał
6 lat temu
A kiedy będą samoobsługowe kościoły? Takie oszczędności na obsłudze...
jasne
6 lat temu
kto by sie tam ludzmi przejmowal ze beda bez pracy, dzizas dokad ten swiat zmierza
Jurek
6 lat temu
Bardzo dobrze. Głupi rząd niczego się nie nauczył bo widać żaden dzban nie śledził sytuacji w USA. Kiedy zrobił się tumult o minimalne wynagrodzenie 15$ na godzinę sieć szybko wprowadziła kasy samoobsługowe. Przywędrowały również do nas. Dzięki temu 3/4 kasjerów poszło na pysk, automat w takiej skali jest znacznie tańszy. To samo będzie u nas dzięki geniuszom i ich zakazowi handlu w niedzielę. Kasjerzy polecą na zieloną trawkę.
jin
6 lat temu
prosze podnieść poziom Wirtualnej Polski. Jestem z wami od samego pczątku. Tytuły i treść obecnych artykułów prezentują poziom "superexpresu" czy "Faktu". Czytam że zabraknie pracy dla kasjerów w żabce, a ile ich tam pracuje nawet w skali kraju? Artykuły czuć tanią sensacją albo są rozciagane przez powtarzanie całych fraz i akapitów. Czy nie można pisać na poziomie dawnej WP? Czy tylko liczy się ilość. temat jest świetny bo to mała sensacja technologiczna, ale reszta to" pitu pitu"
...
Następna strona