Zmiany w podatkach i składkach ZUS mogą przyczynić się do powstania większej liczby jednoosobowych działalności gospodarczych. Zmiany w przepisach zmuszą wielu pracowników do założenia własnej firmy.
Obecnie w Polsce zarejestrowanych jest około 4 mln firm, ale już do przyszłego roku może ta liczba gwałtowanie wzrosnąć – pisze "Rzeczpospolita".
Powód? Nowe przepisy, które wchodzą od stycznia 2018 roku. To wówczas niektórzy, zwłaszcza ci dobrze zarabiający pracownicy, staną przed dylematem, czy bardziej będzie się im opłacać pozostać na etacie czy założyć własną działalność.
Przypomnijmy, że od przyszłego roku z katalogu twórców, którzy uprawnieni są do płacenia 50-procent kosztów, zostaną wyłączeni szkoleniowcy, konsultanci, marketingowcy, projektanci, tłumacze i część informatyków.
To oznacza, że przy zarobkach na poziomie np. 12 tys. zł miesięcznie, bez odliczenia 50 proc., etatowy pracownik wpada w wyższy, bo 32 proc., próg podatkowy. Wówczas – jak tłumaczy Rzeczpospolita – bardziej będzie się opłacać założyć własną firmę i płacić 19 proc. podatek liniowy.
Również zniesienie górnych limitów składek spowoduje, że dla wielu pracownikom opłacalność etatu stanie pod znakiem zapytania. Jak wyjaśnia dziennik osobom, które zarabiają miesięcznie przynajmniej 10,7 tys. zł. dadzą się we znaki wyższe składki ZUS. Na działalności gospodarczej składki są znacznie niższe, wynoszą około 1,2 tys. zł miesięcznie.