Od początku roku obniżony został limit płatności w ramach działalności gospodarczej. Do tej pory przedsiębiorcy mogli dokonywać płatności gotówką, o ile nie przekraczały one wartości 15 tys. euro. Od stycznia ten limit został obniżony ponad czterokrotnie – do 15 tys. zł. Transakcje powyżej tej kwoty muszą być realizowane wyłącznie przez rachunek płatniczy – zakłada nowelizacja ustawy o PIT, CIT i ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.
Jeśli przedsiębiorca dokona zapłaty w gotówce powyżej 15 tys. zł, pieniędzy tych nie będzie mógł zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu. Wszystko po to, żeby ograniczyć szarą strefę.
W czasie prac nad ustawą wiceminister finansów Leszek Skiba udowadniał, że jest to bardzo skuteczny mechanizm. I przywołał przykład Hiszpanii, gdzie po wprowadzeniu limitu płatności gotówkowych na poziomie 2,5 tys. euro, szara strefa zmniejszyła się z 19,2 proc. do 18,6 proc. w Portugalii zmiana limitu zadziała jeszcze lepiej – ograniczyła szara strefę z 19,6 proc. do 17,6 proc. Zdaniem wiceministra w Polsce taka zmiana oznaczałby dodatkowe 2 mld zł w budżecie.
Co ważne, nowe limity nie będą dotyczyły innych form regulowania zobowiązań takich jak potrącenie czy wymiana barterowa.
W przypadku płatności realizowany za pośrednictwem takich systemów jak PayPal czy PayU będą one uznawane jako płatności z rachunku płatniczego.