W Europejskim Trybunale Sprawiedliwości toczą się obecnie dwie sprawy o wyjaśnienie, czy ocena działań związków zawodowych - niezwykle silnych w tak zwanym skandynawskim modelu społecznym - powinna być wyłączona spod działania traktatowych swobód świadczenia usług i przedsiębiorczości.
Do obu postępowań włączył się rząd Polski, występując przeciwko przyznawaniu związkom zawodowym całkowitej swobody w narzucaniu przedsiębiorcom z innych państw, dysponującym tańszą siłą roboczą, warunków, na jakich mogłyby prowadzić działalność w innych krajach Unii.
Orzeczenia, jakie zapadną w sprawach „Laval un Partneri” i „Viking Lines” mogą mieć przełomowe znaczenie dla określenia warunków, funkcjonowania polskich przedsiębiorców na wspólnym rynku.
Obie sprawy wynikły ze sporów pomiędzy związkami zawodowymi a przedsiębiorcami, wykorzystującymi przewagę konkurencyjną tańszej sile roboczej w nowych państwach członkowskich.
TRYBUNAŁ SPRAWIEDLIWOŚCI W LUKSEMBURGU ROZPATRZY: ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=03.08.2011 09:00&de=03.08.2011 17:35&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&w=460&h=250&cm=0&rl=1 ) Sam porównuj dane na wykresach - wypróbuj MoneyAnalytics
Oba postępowania wywołały gorącą debatę wśród państw członkowskich UE, przy czym podział stanowisk zarysował się na linii pomiędzy starymi a nowymi państwami członkowskimi. W rozprawach w dniach 9 i 10 stycznia wzięła udział rekordowa liczba państw członkowskich (w „Laval un Partneri” – 13 państw, w „Viking Lines” – 9 państw).
Z krajów "nowej Unii" stanowisko polskie podzieliły jedynie Łotwa, Litwa, Estonia i Czechy. Jeszcze mniej zwolenników miało ono wśród starych krajów członkowskich: przeciwko takiemu zmniejszeniu swobody świadczenia usług na rynku wewnętrznym opowiedziała się jedynie Wielka Brytania.