Co do drugiej lokalizacji nie ma jeszcze pewności, choć - jak powiedział minister - wiele wskazuje na to, że mogłoby być to sąsiedztwo kopalni Bogdanka.
Szef resortu powiedział, że polska energetyka będzie szła w kierunku budowy elektrowni węglowych, opartych na technologii czystego węgla. - Jesteśmy na etapie wyboru technologii, bo jest ich kilka. Myślę, że przeważy technologia zgazowania. Unikniemy w ten sposób zarzutów klimatycznych - dodał.
Jak mówił, za lokalizacją nowego przedsięwzięcia w elektrowni Dolna Odra przemawia fakt, że działające tam bloki - ze względu na ich zużycie trzeba będzie "odstawiać" od 2020 do 2025 r.
Tchórzewski powiedział też, że najpóźniej do końca br. powinien się rozpocząć przetarg na budowę bloku w elektrowni Ostrołęka. Jego zdaniem, decyzje o kolejnych inwestycjach w energetykę powinny zapadać w 2017 i 2018 r. W sumie program budowy polskiej energetyki - jak podkreślił - rozłożony w czasie ma kosztować ok 40 mld zł.
Restrukturyzacja górnictwa zależy od związkowców
- Tempo procesu restrukturyzacji górnictwa jest bardziej zależne od zgody związków zawodowych i od uzgodnień z partnerami społecznymi niż od budżetu - ocenił z kolei wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki w rozmowie z dziennikarzami w Krynicy.
Dziennikarze pytali wicepremiera, czy ewentualne zwiększenie z 3 do 7 mld zł wydatków na restrukturyzację górnictwa nie stanowiłoby zagrożenia dla budżetu.
Sejmowa komisja ds. energii i skarbu państwa opowiedziała się w poniedziałek za zwiększeniem limitu wydatków budżetowych na restrukturyzację górnictwa węgla kamiennego do końca 2018 r. z 3 mld zł do 7 mld zł. Tylko do końca roku działania naprawcze w branży pochłoną 1,7 mld zł.
To środki m.in. na osłony (urlopy górnicze i jednorazowe odprawy pieniężne) dla odchodzących z pracy górników oraz działania związane z finansowaniem kosztów kopalń przekazanych do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK).
Bardzo trudna sytuacja sektora węgla
Morawiecki powiedział podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy, że Polska ma "bardzo trudną" sytuacją sektora węgla i musi się z nią zmierzyć: - Minister Tchórzewski w pełnym uzgodnieniu ze związkami zawodowymi i takim spokoju społecznym przeprowadza proces restrukturyzacji".
- To, czy będzie to w nieco przyspieszonym tempie, czy w wolniejszym zależy właśnie od zgody związków zawodowych i od uzgodnień wraz z partnerami społecznymi, bardziej niż od budżetu - wskazał. Choć - jak przyznał - różnica między 7 a 3 mld "jest bardzo duża". - To i tak nie byłoby za bardzo możliwe, żeby tak dużo środków wydać w ciągu jednego roku. Zapowiedział starania na rzecz tego, by ten proces prowadzić nadal w porozumieniu ze związkami zawodowymi i firmami górniczymi.