W czerwcu br. na Politechnice Warszawskiej podpisano list intencyjny w sprawie powołania Centrum Elektromobilności. Jego sygnatariuszami, oprócz politechniki, było Narodowe Centrum Badań Jądrowych i cztery spółki energetyczne: Energa, Enea, Tauron, PGE. Przedstawiciele rządu podkreślali wówczas, że plan rozwoju elektromobilności ma być kołem zamachowym polskiej gospodarki i polskiej reindustrializacji.
W środę podczas jednej z dyskusji 26. Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdroju minister energii Krzysztof Tchórzewski podkreślił, że powodzenie programu w przyszłości może przynieść dobre efekty dla polskiej energetyki.
- Jeżeli ta formuła rozwinęłaby się, możemy zwiększyć zużycie energii o ok. 12-15 proc. To jest bardzo znaczne zwiększenie zużycia energii elektrycznej, czyli danie nowego impulsu przeżycia dla firm produkujących i dystrybuujących energię - powiedział minister, wskazując na potrzebę tworzenia infrastruktury dla samochodów elektrycznych, nad którymi również polskie firmy i instytucje badawcze będą prowadzić prace.
- To jedna z dziedzin, w której mamy szansę i chcemy wyjść do przodu. W grę wchodzi współpraca, aby doprowadzić do tego, żeby w Polsce pojawiła się infrastruktura i zrodzony z polskiej myśli technicznej mały samochód elektryczny dla dużych miast - powiedział Tchórzewski.
Zapewnił, że rząd będzie wspierał tego typu odważne, rozwojowe pomysły, nawet jeżeli wiążą się z pewnym ryzykiem. Minister przyznał, że wielu strategów gospodarczych sceptycznie podchodziło do projektu zaprojektowania i wdrożenia polskiego samochodu elektrycznego.
- Prezesi i eksperci w spółkach energetycznych podjęli się tego przedsięwzięcia. Widać wyraźnie, że we wszystkich firmach jest nastawienie na innowacje, na poszukiwanie nowych rozwiązań i nowych źródeł dochodu - podkreślił szef resortu energii, wskazując też na ekologiczne aspekty projektu.
Jak informowano podczas czerwcowej inauguracji projektu Centrum Elektromobilności, celem Ministerstwa Energii jest, by po polskich drogach jeździło w perspektywie dekady co najmniej milion aut napędzanych energią elektryczną. Ma to wygenerować dodatkowy popyt na energię, co pozwoli lepiej zagospodarować moce wytwórcze i ograniczyć zanieczyszczenie powietrza, zwłaszcza w dużych miastach. Resort energii zapowiada również pakiet zmian legislacyjnych służących m.in. wypracowaniu modelu sprzedaży usługi ładowania pojazdów elektrycznych.
Plan Rozwoju Elektromobilności w Polsce ma służyć m.in. redukcji zanieczyszczenia powietrza w dużych miastach, zwiększeniu i optymalizacji popytu na energię oraz zwiększeniu możliwości jej magazynowania. Oprócz stworzenia Centrum Elektromobilności planowane jest też uruchomienie specjalnego funduszu, który wsparłby finansowo inicjatywy tego typu.