Nie może być tak, że pierwszym dylematem po pojawieniu się pacjenta w przychodni albo szpitalu jest nie to, co mu dolega, ale czy jest uprawniony do świadczeń - deklaruje minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. I zapowiada ustawę, dzięki której każdy Polak będzie objęty państwowym systemem zdrowia.
- Ministerstwo zdrowia przygotowało ustawę, która obejmie prawem do świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych wszystkich Polaków - zadeklarował Radziwiłł w rozmowie w dziennikarzami podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.
- To jest realizacja zapisu konstytucyjnego. Jest rzeczywiście w Polsce grupa kilku procent osób, które nie mają prawa do świadczeń w systemie publicznym. Uważam, że to jest niezgodne z konstytucją i to trzeba zmienić - dodał.
Rzeczywiście, artykuł 68. Konstytucji RP mówi, że każdy ma prawo do ochrony zdrowia, a państwo ma zapewnić wszystkim równy dostęp do opieki zdrowotnej niezależnie od ich sytuacji materialnej.
- Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.
- Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.
Mimo zagwarantowania prawa do opieki zdrowotnej w Konstytucji, ubezpieczenia zdrowotnego nie ma około 2,5 mln Polaków, czyli ponad 5 proc. obywateli. Minister zapowiadał taką ustawę już rok temu. Deklarował wówczas, że zasada ubezpieczeń zdrowotnych zostanie zlikwidowana. Rząd zrobił pierwszy krok: od początku roku nieubezpieczony może iść do lekarza rodzinnego. Ale to półśrodek, bo nowe przepisy jedynie uniemożliwiają ściągnięcie należności za wizytę.
- Przygotowaliśmy regulacje na ten temat. One teraz są w ustaleniach rządowych. Myślę, że to jest kwestia niedługiego czasu, aż wejdą w życie i odejdziemy od tej sytuacji, którą mamy dzisiaj, że pierwszym dylematem po pojawieniu się pacjenta w placówce medycznej jest nie to, co mu dolega, ale czy jest uprawniony do świadczeń - mówi Radziwiłł.
Likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia, przeniesienie finansowania służby zdrowia do budżetu i zlikwidowanie składki zdrowotnej były jednymi z obietnic przedwyborczych PiS. Na razie jeszcze nie zostały zrealizowane. Na ostatnim kongresie PiS prezes partii Jarosław Kaczyński powiedział jednak, że ostateczna decyzja dotycząca likwidacji NFZ to sprawa na następną kadencję.