Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Radziwiłł o czasie pracy pracy lekarzy: "Nikt nie jest zobowiązany do pracy ponad siły".

42
Podziel się:

Lekarze pracują nawet 100 godzin bez przerwy. To odbija się na ich zdrowiu i zdrowiu pacjentów. Inspekcja pracy od dawna apeluje o uregulowanie czasu pracy lekarzy. Jednak ministerstwo zdrowia nie planuje takich zmian. - Nikt nie jest zobowiązany do pracy ponad siły - mówi minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.

Każdy musi sam ocenić swoje możliwości, czy praca, którą podejmuje nie jest ponad jego siły - mówi Konstanty Radziwiłł.
Każdy musi sam ocenić swoje możliwości, czy praca, którą podejmuje nie jest ponad jego siły - mówi Konstanty Radziwiłł. (Grzegorz Momot/ PAP)

- Lekarze są przepracowani, lekarze dużo pracują i to jest poniekąd wpisane w ten zawód. Zarówno ja, jak i inni lekarze, mają wpisane w ten zawód pracę długo, w niedziele, w święta. Tak było, tak jest i pewnie będzie. Jedynym ograniczeniem tego zjawiska powinien być zdrowy rozsądek osób, które podejmują tę pracę - powiedział dziennikarzom minister zdrowia. Radziwiłł, podobnie jest wielu jego kolegów z rządu bierze udział w Forum Ekonomicznym w Krynicy.

Zobacz także: Zobacz także: Sieć szpitali. Wielka reforma zdrowia rządu PiS

Lekarze pracujący po kilkadziesiąt godzin non stop to w polskiej służbie zdrowia częste zjawisko. Często pracują w tej samej placówce na podstawie różnych umów. Co i raz pojawiają się informacje o lekarzach, którzy umierają na dyżurach wskutek przepracowania.

- Trzeba to powiedzieć bardzo wyraźnie. Nikt nie jest zobowiązany do pracy ponad siły. Każdy musi sam ocenić swoje możliwości, czy praca, którą podejmuje nie jest ponad jego siły - mówi Konstanty Radziwiłł.

Jest jeszcze druga strona medalu: chodzi o tych, którzy zatrudniają w ten sposób lekarzy. - Przepisy mówią bardzo jednoznacznie jak to robić, niektórzy twierdzą nawet, że są zbyt restrykcyjne - wskazuje minister. - Lekarze podejmują po prostu pracę poza etatową, dodatkową. Uregulowanie tego w sposób formalny nie ma miejsca chyba nigdzie na świecie - dodaje.

Przyznaje, że w UE trwa dyskusja, czy nie uregulować czasu pracy lekarzy podobnie, jak to ma miejsce w przypadku kierowców ciężarówek. Jednak zdaniem Radziwiłła, to nastręczyłoby masę problemów technicznych. Nie można też - jak wskazywał - zapomnieć, że w Polsce jest za mało lekarzy. - Nie może być też tak, że pacjent przychodzi do placówki medycznej, a tam nie ma żadnego lekarza - podkreślił.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(42)
WYRÓŻNIONE
robert
7 lat temu
TO NIECH POPRACUJE W BUDOWLANCE TAM ZAWSZE JEST ŹLE I MAŁO ZROBIONE
lekarz
7 lat temu
HAHAHAHAHHAHAHA no to Pan "hrabia" błysnął. Ja podam tylko suchy fakt z mojego szpitala. U mnie na oddziale, żeby spiął się grafik dyżurowy na każdego lekarza przypada 272 godziny pracy miesięcznie. I wszędzie jest tak samo. A Pan " hrabia" udaje, że tego nie wie. To wszystko są celowe działania wszystkich rządów. Oni doskonale wiedzą, że gdyby lekarz w jednym miejscu pracy za te etatowe 160 godzin dostał normalną pensję jak na zachodzie czyli około 3 średnich krajowych to 90% zrezygnowałoby z dodatkowych prac, a wtedy system by runął jak domek z kart bo lekarzy jest po prostu za mało. Żeby dorównać do średniej europejskiej to w Polsce brakuje 50 tysięcy lekarzy. Celowo i z premedytacją płacą lekarzom w szpitalach grosze żeby dorabiali w różnych innych miejscach. Powinni pójść za to siedzieć.
To tyle
7 lat temu
A minister sie nie przepracowuje. Przeciez nie moze pracowac ponad sily.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (42)
Kazimierz
7 lat temu
Może by się "książę" zdecydował? Albo "nikt nie jest zobowiązany do pracy ponad siły" albo "nie może być też tak, że pacjent przychodzi do placówki medycznej, a tam nie ma żadnego lekarza". Lekarzy jest "tylu, ilu jest" i albo będą pracować ponad siły, albo będą wolne etaty w szpitalach i przychodniach. Jak się w odpowiednim czasie nie zrobiło nic, to teraz polskiego lekarza łatwiej w Berlinie znaleźć, niż wypoczętego w polskim szpitalu. Z pielęgniarkami jest podobnie. Proponuję ściągnąć lekarzy i pielęgniarki z Białorusi -poprawi to doraźnie sytuację, bo nową kadrę polskie uczelnie za 10 lat wyszkolą.
zdradzieckamo...
7 lat temu
Płaski łeb, durnej pisowskiej gęby !!!
robert
7 lat temu
TO NIECH POPRACUJE W BUDOWLANCE TAM ZAWSZE JEST ŹLE I MAŁO ZROBIONE
Andrzej
7 lat temu
To już dawno powinno być uregulowane prawnie! Pod kara wydalenia z zawodu! Wiekszośc z lekarzy ma goraczke pieniadza,tu stówka za 5 minut tam dwie za 15..... I tak zbieraja,zbieraja,a że czasem tam jakiś pacjent umrze bo panu doktorowi cos sie tam pomyli...cóż zdarza się,nikt mu nic nie zrobi. Dziki kraj trzeciego swiata! I prosze nie mówić,że lekarzy brakuje!!! Bo to kpina !! Tysiace młodych ludzi chce sie na lekarzy szkolić tylko nie ma gdzie!!! Takie sa sztuczne limity! Dziki kraj.....
A to z części
7 lat temu
Za takie brednie np.we Włoszech czy Niemczech Pan minister by już był byłym ministrem. Tam nie ma mowy o takim stylu pracy jak w Pl. Lekarz po dyżurze powinien mieć obowiązek odpoczynku i to zgodnie z ustawą niezależnie od formy pracy . Tylko,że wtedy ujawniłyby się braki w obsadzie. I dlatego ministerstwo i rządzący przymykają oczy na taką sytuację.
...
Następna strona