- Po wejściu ustawy hazardowej zakłady wzajemne odnotowały największy wzrost. Jeśli dobrze pamiętam, jest to 68 proc. przychodów - mówi money.pl Wiesław Janczyk, wiceminister finansów. Jak dodaje, nawet spóźniający się z wprowadzaniem nowych usług Totalizator Sportowy nie zakłóci planów rządu odnośnie wpływów budżetowych.
- Wzrost podatku z tytułu zakładów wzajemnych jest imponujący - mówi wprost wiceminister, który pilotował wdrożenie nowelizacji ustawy hazardowej. Ta od 1 lipca zablokowała strony internetowe nielegalnych w Polsce bukmacherów. Jak przyznaje Janczyk, choć są pewne problemy z rejestrem witryn zakazanych, to jednak wpływy budżetowe dynamicznie rosną.
- Jestem optymistą jeśli chodzi o wykonanie budżetu. W tym roku zaplanowano 1,7 mld zł, choć Totalizator Sportowy jest w fazie uruchamiania automatów do gier - dodaje. Według niego jeszcze w tym roku pierwsze legalne maszyny do gry w jednorękiego bandytę powinny się pojawić w naszym kraju.
Minister przypomina, że już blisko 1000 stron zostało zablokowanych. Jednocześnie resort przestrzega firmy oferujące przelewy przed procesowaniem transakcji do firm bukmacherskich.
- Blokowanie płatności jest oczekiwanym i nakazanym w ustawie elementem, co do którego są określone sankcje finansowe - mówi.