W czwartek przedstawiciele szwedzkiej grupy bankowej SEB poinformowali, że w Polsce interesują ich przejęcia na rynku bankowym, ale także funduszy inwestycyjnych i ubezpieczeniowym. Jednym z filarów rozwoju SEB w Polsce ma być właśnie TFI.
„Patrzymy, jak wygląda sytuacja na rynku i analizujemy. Dobrze by było, gdyby można dołożyć do tego fundusz emerytalny, bo wtedy można zbudować skuteczniejszą sieć sprzedaży. Trzeba mieć szerszą gamę produktów” – powiedziała w rozmowie z ISB Małyszko.
„Musimy poczekać, jakie decyzje podejmie nasz akcjonariusz i jakie plany przygotuje. W końcu nieraz jest tak, że przy towarzystwie ubezpieczeniowym działa fundusz emerytalny, co ułatwia sprawę i polepsza sieć dystrybucji” – dodała prezes TFI.
Jej zdaniem, druga połowa roku będzie charakteryzować się napływem środków do funduszy obligacyjnych.
„Bardzo chcielibyśmy, żeby rynek wzrósł w 2005 roku o 7-10 mld zł, natomiast my chcielibyśmy wrócić z powrotem do 2 mld z aktywami” – powiedziała Małyszko.
„Czy nam się to uda – zobaczymy, bo coraz częściej widzimy, że sieci sprzedaży zaczynają promować swoje produkty głównie” – dodała.
Na koniec stycznia aktywa wszystkich funduszy wyniosły 39,7 mld zł, natomiast TFI SEB miało 1,75 mld zł aktywów.
Prezes SEB TFI przyznała, że towarzystwo prowadzi rozmowy z bankami spółdzielczymi w sprawie wprowadzenia funduszy SEB do ich sieci dystrybucji.
„Szukamy także innych alternatyw, np. spółek pośrednictwa finansowego i aktywnie nad tym pracujemy, podobnie jak nad tym, w jaki sposób dotrzeć do sieci agentów ubezpieczeniowych” – powiedziała także prezes.
Małyszko zapowiedziała również wprowadzenie funduszy funduszy.
„Czekamy na rozwiązanie dotyczące korzystnych regulacji podatkowych dla umbrella funds. Jeżeli pojawią się takie sygnały, to przekształcimy nasze fundusze” – zapowiedział prezes TFI SEB.
Do oferty ma zostać włączony także fundusz rynku pieniężnego.
„Nie wiemy, czy uda nam się to zrobić w tym roku, bowiem chcemy też wprowadzać fundusze SEB-u. Otwieramy także asset management” – dodała Małyszko.
