Polacy dojrzewają do tego, żeby kupować jaja od "szczęśliwych kur", czyli z wolnego wybiegu. I to mimo że są droższe - mówi w programie "Money. To się liczy" Małgorzata Skoczewska, rzecznik rynku hurtowego w Broniszach. Jak dodaje, ceny jaj, niezależnie od jakiej kury pochodzą, jak co roku na chwilę przed świętami idą w górę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.