Warszawska giełda od blisko dwóch tygodni jest pod ogromną presją. Akcje większości spółek lecą w dół. Inwestorzy odwracają się m.in. od branży mediowej. Mocno dostało się m.in. Agorze, a więc wydawcy "Gazety Wyborczej" i jednocześnie właścicielowi sieci kin Helios.
Akurat we wtorek notowania Agory odrabiają część wcześniejszych strat, zyskując prawie 9 proc., ale i tak bilans ostatnich dwóch tygodni jest mocno ujemny. Wartość rynkowa całej spółki jest niższa o około jedną trzecią. W miesiąc strata to już ponad 40 proc.
Jak to się przekłada na pieniądze? Jeszcze na początku marca inwestorzy wyceniali Agorę na blisko 540 mln zł. Teraz kapitalizacja wynosi około 350 mln zł. To oznacza stratę (księgowo) prawie 200 mln zł. Mniej więcej tyle pieniędzy wyparowało z kont maklerskich posiadaczy akcji.
Z jednej strony praktycznie wszystkie spółki giełdowe tracą w ostatnim czasie. Ma to związek z ucieczką inwestorów z rynku. W przypadku Agory można jednak wskazać na jeden poważny problem. Kina, które do tej pory w dużej mierze na swoich barkach trzymały wyniki finansowe całej grupy, zostały zamknięte. Przez co najmniej dwa tygodnie nie będzie więc z nich wpływów, co martwi inwestorów.
Należąca do Agory sieć Helios jest jedną z największych w Polsce. Ma 49 obiektów. W 2019 roku ze sprzedaży biletów grupa zainkasowała w sumie 258 mln zł - znacząco więcej niż ze sprzedaży wydawnictw. Kolejne 111 mln zł doszło ze sprzedaży barowej w kinach. Stanowiło to razem prawie 30 proc. wszystkich przychodów Agory.
W całym 2019 roku grupa Agora miała 3,5 mln zł zysku netto w porównaniu z 5,1 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 1 mld 249,7 mln zł. Rok wcześniej wyniosły 1 mld 141,2 mln zł.
Agora komentując sytuację na rynku, podkreśla, że ma nadzieję na odrobienie strat w segmencie kinowym po 2-tygodniowym zamknięciu sal, w czym pomóc mają przesuwane obecnie premiery filmowe.
- Koszty związane z 2-tygodniowym zamknięciem kin szacujemy na jakieś 1,2-1,5 mln zł straty. Jeżeli mówimy o dwóch tygodniach, to jest to wynik do odrobienia - wskazywał Tomasz Jagiełło, członek zarządu Agory.
Według niego spółka ponosić będzie przede wszystkim koszty związane z wynagrodzeniami, natomiast czynsze dla deweloperów, zgodnie z tym, co rząd przedstawił, za ten okres będą nienależne.
Jego zdaniem za wcześnie jest również na ocenę, czy mogą opóźnić się otwarcia kolejnych kin i restauracji w związku z koronawirusem.
Czytaj więcej: Koronawirus w Polsce. Artyści zostają bez środków do życia
- Jesteśmy w kontakcie z firmami budującymi obiekty i na razie za wcześnie na jakąś ocenę, bo nie wiemy jak i czy wpłynie to np. na opóźnienia w uzyskiwaniu pozwoleń na budowę - powiedział Jagiełło.
Agora jest m.in. większościowym właścicielem sieci kin Helios, firmy Next Film, zajmującej się produkcją i dystrybucją filmową oraz wydawcą "Gazety Wyborczej" i czasopism. Grupa jest ponadto właścicielem trzech lokalnych radiostacji muzycznych i większościowym współwłaścicielem ponadregionalnego radia Tok FM.
Zapisz się na nasz specjalnynewsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie