Zarejestrowana w Luksemburgu europejska filia Amazona nie zapłaciła w ubiegłym roku ani centa podatku CIT, mimo rekordowych przychodów ze sprzedaży w Europie - donosi brytyjski dziennik "The Guardian".
Jak to możliwe? Dziennikarze wskazują, że spółka, za pośrednictwem której Amazon dokonuje sprzedaży na swoich serwisach w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Holandii, Polsce, Hiszpanii i Szwecji, wykazała 1,2 mld euro straty w całym 2020 roku.
Nie dość, że gigant nie zapłacił podatku, to jeszcze miał otrzymać dodatkową ulgę podatkową w wysokości 56 mln euro, którą będzie mógł wykorzystać w przyszłych latach, o ile będzie wykazywał zysk.
Paul Monaghan, szef organizacji Fair Tax Foundation, wskazuje, że strategia podatkowa amerykańskiego giganta polega na rejestrowaniu przychodów ze sprzedaży w luksemburskiej spółce, która przynajmniej na papierze przynosi ogromne straty, przez co nie musi płacić podatków za większość tego, co zarabia.
Według niego Amazon może jeszcze przez długi czas formalnie wykazywać brak zysków i nie płacić podatków. Jego zdaniem pozwala to firmie na nieuczciwą konkurencję i powiększanie swojej dominacji na rynku.
Czytaj więcej: Zmiany w 300+. Eksperci alarmują: pomoc ominie biednych
- Amazon nadal przesuwa swoje zyski do rajów podatkowych takich jak Luksemburg, by unikać płacenia swojej sprawiedliwej części podatków - komentuje sprawę posłanka brytyjskiej opozycyjnej Partii Pracy Margaret Hodge.
- Te wielkie cyfrowe firmy korzystają z naszych usług publicznych i infrastruktury oraz wyedukowanej i zdrowej siły roboczej. Ale w odróżnieniu od mniejszych firm i ciężko pracujących podatników, technologiczni giganci nie dokładają się do dóbr wspólnych - dodaje.
Hodge wezwała rząd premiera Borisa Johnsona do poparcia inicjatywy prezydenta USA Joe Bidena, który zaproponował wprowadzenie globalnej minimalnej stawki podatku od dochodów korporacji. Biden chce także, by cyfrowi giganci płacili podatki od sprzedaży w krajach, gdzie są one dokonywane, niezależnie od miejsca rejestracji siedziby głównej spółki.
Rzecznik Amazona twierdzi jednak, że firma płaci wszelkie wymagane podatki w każdym kraju, gdzie działa.
Czytaj więcej: Polski gigant wyciąga pieniądze z banków. Powód? Nie chce im płacić dodatkowych opłat
"Podatek CIT opiera się na zyskach, a nie przychodach, a nasze zyski pozostają niskie w związku z naszymi dużymi inwestycjami oraz faktem, że sprzedaż jest bardzo konkurencyjnym i niskomarżowym biznesem" - napisała firma w komunikacie.
Jak dodała, od 2010 roku korporacja zainwestowała w Europie 76 mld euro, zaś inwestycje "stworzyły wiele tysięcy miejsc pracy, wygenerowały znaczące lokalne wpływy podatkowe i wspierają małe europejskie firmy".