"W tym roku zakładamy 70 mln zł nakładów, głównie odtworzeniowych. Jeśli chodzi o wzrost mocy - wstrzymujemy się z decyzjami. Może w 2020 r. podejmiemy decyzje o nakładach na zwiększenie mocy" - powiedział Kocikowski podczas konferencji prasowej.
Wcześniej podczas konferencji prezes Jacek Rutkowski mówił, że spółka planuje dwa główne rodzaje inwestycji w obszarze produkcji.
"Położymy nacisk na robotyzację, w takim kierunku będę chciał iść. W prosty rozwój produkcji nie chciałbym inwestować" - podkreślił prezes.
Drugi kierunek to - według niego - rozwój produkcji niektórych kategorii produktów, z których wymienił okapy i płyty indukcyjne.
"Kwestią jest rozwój tej produkcji u nas lub dokupienie firmy - w tym i przyszłym roku będziemy się nad tym zastanawiać" - dodał.
Amica chce też nadal dokonywać akwizycji, ale ze słów prezesa wynika, że w Europie nie ma obecnie atrakcyjnych celów.
"Akwizycje firm i marek - tu będziemy inwestować bez wątpienia. Większej inwestycji w Europie w najbliższym czasie jednak nie będzie, bo nie ma firm, które mają 600-800 mln euro. Są mniejsze firmy, po kilkadziesiąt - 100 mln w bardzo trudnych krajach. Nie wiem, czy będziemy zainteresowani. Będziemy się oczywiście przyglądać" - podsumował.
Amica jest producentem sprzętu AGD, notowanym na warszawskiej giełdzie od 1997 r.