Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Analizatory krwi Hermes i BlueBox trafią do kosza. PZ Cormay rezygnuje z dalszych prac

13
Podziel się:

PZ Cormay rezygnuje z dalszych prac rozwojowych nad analizatorami krwi Hermes oraz BlueBox. Zarząd spółki podjął taką decyzję ze względu na przedłużający się termin oddania ich do produkcji oraz przez trwającą pandemię koronawirusa.

Analizatory krwi Hermes i BlueBox trafią do kosza. PZ Cormay rezygnuje z dalszych prac
Analizatory krwi trafią do kosza. PZ Cormay rezynguje z dalszych prac (zdj. ilustracyjne). (Wrocławski Park Technologiczny)

O decyzji zarządu spółka poinformowała o komunikacie. PZ Cormay zapewnia, że decyzja o zakończeniu prac nad projektami analizatorów krwi Hermes i BlueBox nie będzie miała negatywnego wpływu na osiągnięte wyniki spółki i grupy

W komunikacie spółka informuje, że prace nad nimi stale się przedłużały i trudno było oszacować, kiedy miałyby się zakończyć. Pojawiło się ryzyko, że nawet jeżeli analizatory krwi trafiłyby do produkcji i sprzedaży, to finalnie przychody nie pokryłyby nakładów już poniesionych na ich prace rozwojowe.

Ponadto analizatory krwi mogłyby nie dostosować się do "rosnących wymagań rynkowych przejawiających się w poszerzaniu funkcjonalności wprowadzanych na rynek analizatorów konkurencyjnych przy niższych niż możliwe do zaoferowania przez spółkę, bez poniesienia kolejnych nakładów finansowych w celu obniżenia kosztów wytwarzania, cenach sprzedaży urządzeń" - czytamy w komunikacie.

Zobacz także: Szukają do pracy "nieroszczeniowych" lekarzy. "To obraźliwe"

Kolejnym czynnikiem, który przyspieszył podjęcie tej decyzji, jest pandemia koronawirusa SARS-CoV-2. Przez nią zwiększyło się ryzyko nieosiągnięcia zakładanych celów technicznych oraz wydłużył się termin wprowadzenia analizatorów na rynek.

"Sytuacja służby zdrowia w Polsce oraz na świecie ma negatywny wpływ na harmonogram i przebieg prac walidacyjnych, w tym dostępność miejsc odpowiednich do walidacji zewnętrznej i dostępność próbek krwi pacjentów wykorzystywanych do testowania oraz rozmowy handlowe" - czytamy także.

PZ Cormay jednak zapewnia, że "doświadczenie i know-how zdobyte w trakcie prac nad analizatorami będzie wykorzystane zarówno w bieżącej działalności, jak i przyszłych projektach rozwojowych, a także w bliskim komercjalizacji projekcie Equisse".

Spółka zaznaczyła, że decyzja o zakończeniu prac nad projektami Hermes i Blue Box nie będzie miała negatywnego wpływu na osiągnięte w 2020 i 2021 roku wyniki spółki i grupy.

Firma już w latach 2018-2019 dokonała odpisów na całość nakładów poniesionych w ramach projektów Hermes i BlueBox. Decyzję tę podjęła ze względu na "przedłużający się proces wdrożenia analizatorów do sprzedaży" oraz "w wyniku przeprowadzonych testów na utratę wartości" analizatorów.

"Ponoszone od początku 2020 r. koszty prac rozwojowych dotyczące tych analizatorów rozpoznawane były jako koszty okresu w pozycji pozostałych kosztów operacyjnych. Zakończenie prac nad analizatorami oznacza, że koszty z tego tytułu nie będą już ponoszone w przyszłości" - przekonuje spółka.

PZ Cormay to producent odczynników diagnostycznych i dystrybutor aparatury medycznej. Spółka jest notowana na rynku głównym GPW od 2008 roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
Lipa
4 lata temu
Pewnie dostali dotacje unijne na badania. A to jest zasłona dymna. Jest taka firma co dostała dotacji ponad 100 mln A przychody od kilku lat prawie 0. Oczywiście w naukach medycznych
Polak
4 lata temu
I jak to zawsze bywa w tym porąbanym kraju, tutaj nie mogli dokończyć prac, więc wyjadą za granicę i tam sie sprzedadzą zarabiając ciezkie miliony. My opłacamy tych kombinatorów wynalazców, ilu polskich wynalazców już tak zrobiło?????
Comar
4 lata temu
Naukowo nie przygotowani i zakres badań przekroczył ich poziom intelektualny.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Lolo
4 lata temu
Pewnie nie robili za swoje. Ktos dofinansowal ten projekt a oni wpisali w straty oplacajac swoje posadki, przytulali pienizaki przez tyle lat , kasa na ten projekt przepadla, ale firma nie upadnie bo przeciez ma inne projekty. Po co bylo to zaczynac skoro sa inne firmy konkurencyjne ktore produkuja taki sprzet za lepsza cene. Moze ja zaprojektuje rower, dofinansujcie mi prace nad tym projektem a ja potem stwierdze ze moj rower sprzedawany bedzie za 50000zl i nie warto kontynuowac bo sa inne firmy ktorej sprzedaja rowery za lepsza cene.
1234be
4 lata temu
Nieważne, aby zrobić, ważne, aby doić kasę przed jak najdłuższy czas.
żorż
4 lata temu
i pyk, kolejny MIŚ :D
majster
4 lata temu
Najpierw wypadało byt sprawdzić , czy spółka nie otrzymała , żadnych grantów z Ministerstwa Zdrowia na dany cel. Jeśli tak, przygotować harmonogram spłat z odsetkami i karami umownymi. ha ha ha
Polak
4 lata temu
I jak to zawsze bywa w tym porąbanym kraju, tutaj nie mogli dokończyć prac, więc wyjadą za granicę i tam sie sprzedadzą zarabiając ciezkie miliony. My opłacamy tych kombinatorów wynalazców, ilu polskich wynalazców już tak zrobiło?????