Dane nie zawierają klientów funduszy zdefiniowanej daty w ramach pracowniczych planów kapitałowych (PPK). Gdyby brać pod uwagę również klientów PPK, należałoby dodać kolejne 1,1 mln osób, podano.
"Najmocniej, zarówno kwartalnie, jak i rocznie, wzrosła liczba klientów w PKO TFI, NN Investment Partners TFI, TFI PZU oraz Investors TFI. Dla każdego z nich wspólnym mianownikiem są przede wszystkim nowi klienci pracowniczych programów emerytalnych (PPE), czyli dobrowolnych programów uruchamianych przez pracodawców, które po spełnieniu pewnych założeń, mogą zwolnić ich z konieczności uruchamiania PPK. Na przykład w NN IP TFI przybyło kwartalnie nieco ponad 12 tys. osób netto, z czego prawie 7 tys. to nowi klienci w PPE. W PKO TFI w kwartał liczba klientów wzrosła o prawie 13 tys. netto, z czego ponad 5 tys. to osoby, które właśnie przystąpiły do PPE. Podobnie było w Investors TFI, również bardzo aktywnie działającym na rynku PPE. Warto zauważyć, że ten ostatni przegonił w liczbie klientów Santander TFI" - czytamy w komunikacie.
To już ósmy kwartał z rzędu, w którym liczba klientów rośnie, ale do ustanowienia nowego szczytu jeszcze daleko. Przypomnijmy, że dotychczas najwięcej osób - ponad 3 mln - inwestowało w fundusze na górce hossy w 2007 roku, podsumowano.