"Pewne sprawy wyjaśnią nam się do końca października, czy w listopadzie i będziemy mieli więcej twardych danych dotyczących faktycznego poziomu inflacji. W mojej ocenie, ta projekcja jest na pewno poprawna według tej wiedzy, którą dziś mamy. I nie ma podstaw, żeby ją podważać, ani tym bardziej oczekiwać, że nastąpi jakieś trwałe przebicie górnej granicy celu inflacyjnego" - powiedziała Ancyparowicz podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.
Zgodnie z lipcową projekcją z modelu NECMOD (przygotowaną przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP)
roczna dynamika cen znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem w przedziale 1,7-2,3% w 2019 r. (wobec 1,2-2,2% w projekcji z marca 2019 r.), 1,9-3,7% w 2020 r. (wobec 1,7-3,6%) oraz 1,3-3,5% w 2021 r. (wobec 1,3-3,5%).