"Podobne wyzwania demograficzne i emerytalne skłoniły Brytyjczyków do wprowadzenia w 2012 roku programu planów emerytalnych, które pracodawcy tworzą dla swoich pracowników (tzw. workplace pensions albo auto-enrolment programme). To brytyjskie rozwiązanie tak mocno zainspirowało twórców naszego programu PPK, że można określić PPK jako brytyjski program w polskim wydaniu" - czytamy w komunikacie.
Najważniejsze podobieństwa między brytyjskimi i polskimi PPK:
o pracodawca tworzy program na podstawie umowy z wybraną instytucją finansową, do którego zgłasza automatycznie wszystkich zatrudnionych
o obowiązkowy dla wszystkich pracodawców zatrudniających co najmniej 1 pracownika - obowiązek rozciągany stopniowo od największych do najmniejszych firm
o składki do programu wpłacają solidarnie pracownik i pracodawca
o limit opłat określony ustawowo na bardzo niskim poziomie (0,75% aktywów w Wielkiej Brytanii, 0,6% w Polsce)
o pracownik może wystąpić z programu, składając odpowiednie oświadczenie
"Ważną różnicą między PPK w obu krajach jest to, że Brytyjczycy dość mocno zwiększyli poziom minimalnej wpłaty do programu w relacji do wynagrodzenia:
o 2012-2017: minimalna wpłata 3% (2% pracownik + 1% pracodawca)
o 2018: minimalna wpłata 5% (3% pracownik + 2% pracodawca)
o 2019: minimalna wpłata 8% (5% pracownik + 3% pracodawca)" - wskazano w materiale.
Podstawowe wpłaty na konto PPK wyniosą 2% wynagrodzenia brutto po stronie pracownika (lub 0,5% dla osób najmniej zarabiających) i 1,5% po stronie pracodawcy. Do oszczędności dołoży się państwo, które wpłaci uczestnikowi 250 zł opłaty powitalnej, a następnie 240 zł za każdy rok oszczędzania. Zarówno pracownik, jak i pracodawca mogą, niezależnie od siebie, podnieść wysokość swoich wpłat - maksymalnie do 4% wynagrodzenia brutto.
"Korzystanie z brytyjskich doświadczeń, w tym uczenie się na błędach, to dodatkowa wartość, jaką proponujemy polskim pracodawcom podejmującym decyzje w sprawie PPK. Jesteśmy liderem rynku w zarządzaniu brytyjskimi PPK, a zarazem mamy wieloletnie doświadczenie w Polsce. To dodatkowy atut wzmacniający ofertę naszego PPK, i tak już mocną, jeśli chodzi o niski poziom opłat, odciążenie pracodawców od bieżącej obsługi pracowników uczestniczących w PPK oraz przejrzyste materiały informacyjne" - skomentował prezes Aviva Investors TFI Marek Przybylski, cytowany w komunikacie.
Aviva Investors TFI zostało wpisane do ewidencji PPK w połowie maja br. Firma Towarzystwo ogłosiło wówczas, że do końca 2020 r. nie będzie pobierać opłat za zarządzanie subfunduszami PPK.
Grupa Aviva od 1992 roku zdobyła w Polsce ponad 3,5 mln klientów i zarządza aktywami o wartości ponad 50 mld zł. Aviva Investors TFI zarządza 23 funduszami inwestycyjnymi i subfunduszami, a klienci powierzyli spółce aktywa o wartości ponad 18 mld zł.
Reforma związana z tworzeniem PPK ruszyła 1 lipca i obejmuje na początku największe firmy, zatrudniające powyżej 250 osób. Oznacza to, że te przedsiębiorstwa mogą już podpisywać umowę o zarządzanie PPK z instytucjami finansowymi, które znajdują się w ewidencji PPK. Ich oferty znajdują się na stronie mojePPK.pl. Do 2021 roku większość pracodawców w Polsce ma utworzyć PPK dla swoich pracowników.