"Na początku roku inflacja może przekroczyć nawet 3,5%, ale będzie to raczej chwilowe i nie wpłynie to na zmianę decyzji RPP. Inflacja w kolejnych miesiącach będzie podwyższona, ale wciąż będzie bliska celu NBP, a po drugie, spowalniający wzrost gospodarczy spowoduje, że część Rady nie będzie się spieszyć ze zmianami stóp. Dodatkowo mamy jeszcze zapowiedziane przez EBC dalsze łagodzenie polityki monetarnej i oczekiwaną obniżkę stóp procentowych w USA" - powiedział Maliszewski podczas konferencji.
W całym 2020 roku bank oczekuje inflacji na poziomie 2,8% wobec 2,1% spodziewanych w tym roku. Stopa bezrobocia spadnie do poziomu 3,4% wobec 3,5% oczekiwany w tym roku.
Zdaniem Maliszewskiego złoty ma potencjał do dalszej aprecjacji.
"Choć niedawno nieco stracił złoty, ale ma potencjał do dalszej zwyżki i sądzimy, że kurs wobec euro będzie zmierzał w kierunku 4,2 zł, i to też będzie również skłaniać część członków RPP do pozostawienia stóp procentowych na niezmienionym poziomie" - dodał ekonomista.
W jego opinii, nie uda się w dłuższym terminie utrzymać pozytywnych tendencji w inwestycjach w Polsce.
"Brakuje wciąż inwestycji firm prywatnych, krajowych, do utrzymania czy ustabilizowania wzrostu na solidnym poziomie. A wraz z wygasaniem absorpcji środków unijnych będzie to wpływać także na niższą dynamikę inwestycji infrastrukturalnych" - dodał Maliszewski.