"Grupa PZU skutecznie buduje swoją rentowność, przy utrzymaniu wysokiego poziomu sprzedaży. Wynik netto z wyłączeniem działalności bankowej wyniósł w 2020 roku 3,1 mld zł, co stanowi wzrost o prawie 12 proc. w stosunku do roku 2019" - czytamy w komunikacie spółki.
Ubezpieczyciel dodaje, że po oczyszczeniu wyniku z wpływu zdarzeń związanych z pandemią, zysk netto wyniósł 3,8 mld zł, co stanowi wzrost o 17 proc. w stosunku do roku 2019.
Czytaj więcej: Inflacja zjada 500+. Realnie to już 445+ i będzie gorzej
Problem w tym, że PZU chwali się głównie wynikami, które wypracowałby bez pandemii i bez uwzględniania problemów banków, których jest głównym udziałowcem. Fakty są jednak takie, że koronakryzys jest, tak jak i są konsekwencje repolonizacji np. Pekao.
Grupa PZU ostatecznie więc wypracowała 1 mld 912 mln zł zysku netto, a to o grubo ponad miliard mniej niż rok wcześniej. W poprzednim rocznym raporcie zarząd mógł się pochwalić prawie 3,3 mld zł zysku.
Przez sam fakt, że do PZU należą udziały w Pekao i Alior Banku, porównanie wyników rok do roku wypada słabo. Przypomnijmy, że zyski Pekao spadły w 2020 roku o połowę, a działalność Aliora przyniosła 311 mln zł strat wobec prawie 250 mln zł zysku rok wcześniej.
Sama działalność ubezpieczeniowa okazała się jednak odporna na kryzys. PZU ma około 16 mln klientów, którzy w składkach wpłacili blisko 24 mld zł. Blisko 15 mld zł składek przypadło na ubezpieczenia majątkowe, a niecałe 9 mld zł na ubezpieczenia na życie.
Czytaj więcej: Ceny paliw "za PiS" i "za PO". Obalamy mity
PZU Życie w rynku ubezpieczeń na życie w Polsce osiągnął rekordowy udział na poziomie 42,3 proc. W skali roku zwiększył przewagę nad konkurencją - udział wzrósł o 2,4 pkt. proc.
PZU podkreśla też, że osiąga jedne z najwyższych współczynników wypłacalności wśród europejskich ubezpieczycieli, co potwierdza wysokie bezpieczeństwo prowadzonej działalności.
Na raport i szczegółowe dane finansowe czekali m.in. inwestorzy giełdowi. Ich reakcja jest całkiem pozytywna, bo analitycy zapowiadali gorsze wyniki. Akcje PZU przed południem były na plusie - ponad 1 proc. wyżej niż w środę.
Zysk grupy PZU w samym czwartym kwartale 2020 roku spadł do 721 mln zł z 935 mln zł rok wcześniej. Okazał się więc o 17 proc. wyższy od średniej prognoz ekspertów, którzy spodziewali się 618 mln zł.
Oczekiwania sześciu biur maklerskich ankietowanych przez PAP wahały się od 549 mln zł do 734 mln zł.