"Spółka otrzymała od ING powiadomienie o wypowiedzeniu umowy o utrzymaniu status quo z dnia 17 kwietnia 2019 r. uzasadniane nieprzedstawieniem przez spółkę w terminie 25 dni po zakończeniu kwartału kalendarzowego zestawień: (i) zapasów i środków trwałych w podziale na lokalizacje i wskazanie, który bank ma na nich zastaw; (ii) domen internetowych; (iii) terminali płatniczych z wyszczególnieniem wartości zrealizowanych przy ich użyciu transakcji; (iv) znaków towarowych oraz (v) zobowiązań przeterminowanych wobec podmiotów powiązanych, a także ze złożeniem w dniu 31 lipca 2019 roku przez rumuńską spółkę zależną wobec emitenta wniosku o ogłoszenie upadłości" - czytamy w komunikacie.
Wszystkie informacje wymagane zgodnie z ww. zestawieniami TXM przekazał bankom sukcesywnie - ostatnie w dniu 6 sierpnia. Taki zamiar zakończenia działalności w Rumunii był przedstawiony bankom od początku br., a także był wprost opisany w planie naprawczym przygotowanym wspólnie z Ernst&Young, wskazała spółka.
"W związku z wypowiedzeniem przez ING umowy standstill, ING zablokował spółce limit na akredytywy (niewykorzystana kwota na dzień 9 sierpnia to ok. 2,2 mln zł) oraz dostępność kredytu w rachunku bieżącym w kwocie ok. 2,9 mln zł (na koniec dnia 9 sierpnia br.). Tak wysokie saldo niewykorzystanych limitów kredytów w rachunkach bieżących wynikało z zajęć dokonanych w ramach postępowań zabezpieczających, wszczętych przed otwarciem przyspieszonego postępowania układowego. Na wniosek TXM , sędzia komisarz wydała postanowienie o uchyleniu wszystkich zajęć rachunków bankowych spółki. Bank ING zdjął zabezpieczenie na rachunku bieżącym w dniu 8 sierpnia br." - czytamy dalej.
W reakcji na wypowiedzenie przez ING umowy standstill, limity gwarancyjne i kredytowe zostały zablokowane również przez PKO Bank Polski. Wartość zablokowanego, niewykorzystanego limitu na gwarancje i akredytywy wynosi 1,8 mln zł, a środków pieniężnych 1,2 mln zł.
Od momentu złożenia wniosku o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego w dniu 3 kwietnia 2019 r. spółka spłaciła wierzytelności bankowe w łącznej kwocie wynoszącej ok. 8,5 mln zł. W tym czasie wartość zapasów TXM będących przedmiotem zastawu w bankach zmniejszyła się o 9,1 mln zł.
"Spółka podejmuje działania mające na celu odblokowanie limitów kredytowych w bankach. Dostępność tych limitów, a w szczególności dostępność środków pieniężnych, warunkują zdolność spółki do funkcjonowania oraz realizacji planu naprawczego" - podano także.
Jednocześnie TXM wstrzymał przyjmowanie nie w pełni opłaconych dostaw towarów, aby ograniczyć ewentualne straty kontrahentów handlowych oraz podjęła działania w celu wypłaty wynagrodzeń pracowników w inny sposób, niż poprzez przelewy, gdyż środki pieniężne w ramach kredytów w rachunkach bieżących zostały zablokowane przez Banki.
Brak zwolnienia przez banki blokad środków pieniężnych spółki skutkować będzie koniecznością złożenia wniosku o umorzenie przyspieszonego postępowania układowego, a następnie złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki, zaznaczono.
17 kwietnia br. TXM zawarł z PKO Bankiem Polskim oraz ING Bankiem Śląskim umowę o utrzymaniu status quo.
Grupa TXM jest właścicielem sieci TXM textilmarket - drugiej największej na polskim rynku sieci odzieżowych sklepów dyskontowych. Jego większościowym akcjonariuszem jest Redan. Spółka jest notowana na GPW od grudnia 2016 r. Redan opiera się na dwóch filarach: dyskontowym (sieć sklepów Textilmarket) oraz modowym (marki Top Secret, Troll oraz - od 2011 r. - Drywash). Od 2003 roku spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie.