Najczęściej z unijnego finansowania zwrotnego korzystały mikroprzedsiębiorstwa (8,5 tys.), a także małe (1,2 tys.) i średnie firmy (ponad 200). Ponad 1/3 z nich to tzw. start-upy. Oznacza to, że łącznie do przedsiębiorców trafiło ponad 1,79 mld zł - z czego 1,69 mld zł to pożyczki unijne, a reszta to inne produkty, takie jak poręczenia i wejścia kapitałowe, poinformowano.
"Cieszymy się, że coraz więcej firm sięga po instrumenty zwrotne. Jako państwowy bank rozwoju pomagamy rosnąć każdej firmie - od start-upów po największe przedsiębiorstwa. Wspieramy przedsiębiorców na każdym etapie ich działalności. Dzięki pożyczkom unijnym można sfinansować m.in. wdrożenie nowych technologii lub inne rozwojowe działania. To także doskonały sposób finansowania pomysłów na biznes dla tych, którzy dopiero rozpoczynają lub krótko prowadzą działalność gospodarczą" - powiedział członek zarządu BGK Przemysław Cieszyński, cytowany w komunikacie.
Od stycznia do 24 lipca przedsiębiorcy skorzystali z unijnego finansowania 4104 razy (przedsiębiorca może skorzystać w produktu więcej niż raz), co oznacza ponad 30% wzrostu względem zeszłego roku (3110). Najczęściej po wsparcie sięgali przedsiębiorcy z województwa wielkopolskiego (1822), pomorskiego (1522) oraz dolnośląskiego (1205). Handel hurtowy i detaliczny, przetwórstwo przemysłowe i budownictwo - to branże, których przedstawiciele najchętniej sięgali po instrumenty zwrotne. Na dalszym miejscu znalazła się opieka zdrowotna i pomoc społeczna, a także zakwaterowanie i usługi gastronomiczne, czytamy dalej.
Bank Gospodarstwa Krajowego to państwowy bank rozwoju - jedyna taka instytucja w Polsce. Bank aktywnie wspiera rozwój społeczno-gospodarczy kraju. Realizując strategiczne projekty rozwojowe, finansuje m.in. największe inwestycje infrastrukturalne, zwiększa dostęp Polaków do mieszkań oraz pobudza przedsiębiorczość polskich firm w kraju i za granicą. Jest inwestorem w funduszach, których aktywami zarządza Polski Fundusz Rozwoju.